Autonomiczny statek, zasilany energią elektryczną, ma zbierać odpady z wody i od innych statków. Projekt jednostki powstaje na Politechnice Gdańskiej. Uczelnia realizuje go razem z partnerami z Tajwanu.
W kwietniu Politechnika Gdańska podpisała ze stroną tajwańską umowę konsorcjum na realizację projektu pod nazwą „Zeroemisyjny Statek do Zbierania Zanieczyszczeń w Portach i Obszarach Przybrzeżnych”.
– Pod tą nazwą kryje się wykonanie projektu wstępnego autonomicznego statku zbierającego odpady, zasilanego energią elektryczną. Główną funkcją statku będzie zbieranie odpadów zarówno z wody, jak i ich odbiór z innych statków. Statek będzie przystosowany do eksploatacji na wodach otwartych i na trudnych z nawigacyjnego punktu widzenia akwenach ograniczonych – porty, przystanie, śródlądowe drogi wodne – poinformowała Politechnika Gdańska. – Docelowo statek ma mieć również możliwość usuwania rozlewów olejowych. Jednostka nie będzie natomiast przeszukiwała dna morskiego w poszukiwaniu odpadów zalegających głęboko – powiedział dr inż. Maciej Reichel z międzyzakładowego zespołu naukowców z Instytutu Oceanotechniki i Okrętownictwa Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa.
Naukowcy chcą zaprojektować jednostkę o długości maksymalnie 24 metrów, która ma się cechować wysokim poziomem autonomiczności, z niewielką ingerencją obsługi nabrzeżnej. Statek ma być w stanie samodzielnie podpłynąć do jednostki stojącej na redzie portu omijając potencjalne przeszkody, odebrać ze statku odpady, a następnie powrócić do stacji brzegowej.
W przyszłości taki statek ma mieć pozytywny wpływ na żyjące w wodzie morskie organizmy. Jak przekazał Maciej Reichel, śmieci pływające na międzynarodowych wodach (na przykład Wielka Pacyficzna Plama Śmieci) są zbierane głównie przez organizacje ekologiczne. Natomiast utrzymanie w czystości wód przybrzeżnych leży w interesie państw i jednostek zarządzających portami. To właśnie na nich ma operować statek – zbieracz śmieci.
– Spodziewamy się, że zmniejszenie zanieczyszczenia wód przybrzeżnych pozytywnie wpłynie na faunę i florę morską. Ponadto sam statek ma być jednostką zero-emisyjną, zasilaną energią elektryczną. Będzie więc cichy (hałasy generowane przez statek mają szkodliwy wpływ na organizmy morskie) i nie będzie emitował szkodliwych spalin – doprecyzowuje Maciej Reichel.
Jak poinformował naukowiec, w ramach projektu analizowana będzie możliwość wykorzystania jednostki w trzech różnych portach: w Polsce, na Tajwanie oraz w Rotterdamie. Opracowanie uniwersalnego rozwiązanie pozwoli na szerokie zastosowanie takiej jednostki w wielu miejscach, co znacząco wpłynie na poprawę czystości wód przybrzeżnych.
„Moc przerobowa” statku będzie zależała od wielu czynników, w tym od algorytmów autonomiczności jednostki i autodetekcji pływających zanieczyszczeń, jej zdolności żeglugowych, za których optymalizację odpowiada Wydział Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej.
W działaniach projektowych zostaną wykorzystane najbardziej zaawansowane metody badawcze, w tym badania modelowe i metody numerycznej mechaniki płynów. Metody te zostaną wykorzystane przede wszystkim do oceny efektywności napędu i manewrowości statku. Projektanci planują też wykorzystać zagadnienia uczenia maszynowego do wykrywania odpadów i autonomicznego planowania trajektorii ruchu statku oraz symulator statku do analizy reakcji statku w czasie rzeczywistym.