Zaczynamy od sporządzenia planu. Na początek trzeba poszukać różnych sposobów aktywności i wybrać. Najgorsze, to siedzieć z założonymi rękami. A najlepsze - to korzystać z każdego dnia. Przekonaj się, że Ty też potrafisz.
zbliża się emerytura...
Ważne, aby na tym etapie życia dzieci zrozumiały swoich rodziców. Ci ludzie, którzy kiedyś byli aktywni, teraz potrzebują jakiegoś zajęcia. Potrzebują dowartościowania.
- Kiedy prowadziłam zajęcia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, widziałam na twarzach ludzi, że są szczęśliwi - mówi Anna Siudem. - Dla nich okres po "wyfrunięciu” dzieci z domu to czas na poznawanie siebie. To również czas dobry na pielęgnowanie związku. Albo na rozwijanie własnego hobby. Dodatkowe zajęcia dają poczucie zadowolenia, sukcesu. W ich znalezieniu mogą pomóc własne dzieci. Co mogą zaproponować? Na przykład
lubelski Uniwersytet Trzeciego Wieku
- Na nadchodzący rok akademicki mamy jeszcze trochę wolnych miejsc - mówi Małgorzata Stanowska z UTW. - Opłata czesnego za cały rok nauki wynosi 300 zł. Zajęcia odbywają się cztery razy w tygodniu.
Ci, którzy chcą być aktywni fizycznie, mogą nawet ćwiczyć sztuki walki. Ale takie zajęcia prowadzą już specjalistyczne kluby. Takie, jak
klub karate
- W naszych zajęciach mogą uczestniczyć także starsze osoby - zachęca Jacek Czerniec, prezes Lubelskiego Klubu Karate Kyokushin. - Z tym, że muszą to być ćwiczenia dostosowane do ich możliwości. Tak, aby przynosiły korzyść zdrowiu, a nie zaszkodziły. Najstarszy lubelski senior, który zdecydował się na zajęcia w lubelskim Klubie Karate, ma 72 lata.
Udział w specjalnie dobranych ćwiczeniach dodaje sprawności. Bo wiadomo przecież, że z wiekiem zmniejsza się motoryczność człowieka i w związku z tym ma problemy z wykonywaniem czynności, które kiedyś nie sprawiały mu problemu.