Kończą się powoli zlecenia sezonowe w rolnictwie, ale potrzeba coraz więcej pracowników w przemyśle, branży kurierskiej i pralniach przemysłowych. Rekordziści we Francji i Niemczech mogą zarobić nawet kilka tysięcy euro miesięcznie „na rękę”.
Wrzesień i początek października to ostatni dzwonek dla tych, którzy myślą o pracy sezonowej za granicą. Potem zapotrzebowanie na pracowników - między innymi do zleceń w rolnictwie przy zbiorach czy prac brukarskich - znacznie spada.
- Na jesieni rośnie z kolei zapotrzebowanie na pracowników do pralni przemysłowych czy w branży kurierskiej, które trwa mniej więcej do świąt. Po wakacjach znacząco zmniejsza się też struktura pracowników. Ubywa pracowników typowo sezonowych jak uczniowie czy studenci - mówi Dariusz Kossowski z agencji pracy tymczasowej HR Navigator.
Praca na dłużej
Ich miejsce zajmują osoby, które pracowały w tych miejscach wcześniej, ale były na urlopie lub nowi pracownicy, którym zależy na stałym zatrudnieniu.
- W związku z tym pracodawcy mogą liczyć na znacznie lepszą jakość pracy, bo motywacja przy długoterminowym zatrudnieniu jest znacznie większa niż przy sezonowym - mówi Dariusz Kossowski.
Pracowników szuka też branża budowlana i przemysł ciężki. To branże, w których cały czas się dzieje, więc przez cały rok potrzebni są ludzie do różnych prac. Na duży wybór ofert mogą liczyć fachowcy między innymi spawacze, monterzy, szlifierze, kierowcy. Ofert dla wykwalifikowanych pracowników najwięcej jest we Francji i Niemczech.
Fachowcy mają lepiej
I to oni mogą najwięcej zarobić.
- Ostatnio jeden z pracowników, którego nasza agencja wysłała do pracy przy pracach monterskich na lotnisku w Paryżu, zarobił 4 tysiące euro netto w ciągu miesiąca. To był jego ostatni miesiąc pracy, a we Francji dolicza się 10 proc. do wynagrodzenia przy zakończeniu kontraktu - tłumaczy Dariusz Kossowski. - Bez tych 10 proc. wynagrodzenie miesięczne takich pracowników też jest wysokie i wynosi 2,3-2,5 tys. euro netto.
Stawki godzinowe przy pracy tymczasowej za granicą wahają się od najniższej - 9,79 euro brutto do nawet 12-13 euro brutto. Te najniższe otrzymują pracownicy, którzy są zatrudniani przy prostszych pracach nie wymagających doświadczenia i kwalifikacji. Wynagrodzenie na poziomie 12-13 euro za godzinę otrzymują specjaliści.
Nie tylko wynagrodzenie
- Stawka godzinowa jest oczywiście ważna, ale podpisując umowę warto też zwrócić uwagę na dodatkowe elementy, jak na przykład kwestie związane z zakwaterowaniem. Nie zawsze jest ono wliczone w koszty i może się okazać, że oferowana stawka będzie większa, ale pracownik będzie musiał sam zapłacić za mieszkanie. To koszt kilkuset euro miesięcznie - zwraca uwagę Dariusz Kossowski. - Warto też wziąć pod uwagę na rodzaj podpisywanej umowy i to, co się z nią wiąże np. czy przysługuje ekwiwalent urlopowy lub świadczenia zdrowotne. Ważny jest też wymiar godzinowy. Poza letnim sezonem w niektórych branżach jest on niższy i wynosi np. 8 godzin zamiast 11. Oznacza to, że wynagrodzenie miesięczne może być niższe nawet o ok. 100-150 euro.