Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Praca

26 października 2008 r.
14:00
Edytuj ten wpis

Moja stacja docelowa: fotografia

Autor: Zdjęcie autora Ewa Jachimek

Jest filozofem, był dziennikarzem, próbował swych sił jako kelner. Ale najważniejsza jest dla niego fotografia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dzięki niej jest panem swego czasu i… zarabia na życie.

Michał Gumowski ma 29 lat. Nie przypomina sobie, żeby marzył o jakimś zawodzie. Jest żywym przykładem na to, że nie wszyscy mali chłopcy chcą być strażakami.
- Zawsze uważałem, że to być strażakiem to bardzo poważna decyzja. I nigdy nie czułem się na tyle dojrzały, żeby ją podjąć.

Kiedy trzeba było iść na studia, pojawiły się różne pomysły. W grę wchodziła filologia angielska, marketing i zarządzanie, ostatecznie został studentem filozofii. Miało być tylko na rok, żeby później się przenieść. Ale został.

- To, co dały mi te studia, nie jest namacalne. Trudno to określić - to raczej sposób myślenia o świecie, rozumowania.

Na IV roku pomyślał, że przydałoby się mieć w zanadrzu coś konkretniejszego. Trafił do studium dziennikarstwa i komunikacji społecznej na KUL. Liczył, że to go wciągnie. Szybko okazało się, że czym innym jest dziennikarstwo na studiach, a czym innym w praktyce. Próbował swoich sił w kieleckim radiu. Ale to nie było to.

Zrezygnował. Za dużo nerwów, za dużo stresu i w dodatku brak perspektyw na stałe zatrudnienie. Perspektywy pojawiły się za to w miesięczniku psychologicznym "Charaktery”. Ponad dwa lata w redakcji, już jako pełnoprawny redaktor. Ale…

- Czułem, że się nie realizuję. Psychologia to nie jest moja działka. Nie spełniałem w tym żadnej swojej pasji.

I było jeszcze coś…

- W mediach nie zawsze pisze się to, co się naprawdę myśli. Po filozofii nie mogłem na to przystać. Na pewno kurs etyki też zrobił swoje.

Kolejnym etapem był wyjazd z żoną do Anglii. Pracowali jako kelnerzy. Półroczny pobyt był prawdziwą szkołą życia.

- W Anglii nauczyłem się, że kim by człowiek nie był, to i tak nic nie znaczy, jeśli nie ma konkretnych umiejętności.

Nie było źle, niezłe pieniądze, ale ta tęsknota za krajem…
- Nie czuliśmy się u siebie, tak swojsko jak w Polsce. Tęskniliśmy, mimo że zarobki były całkiem niezłe. Odłożyliśmy trochę pieniędzy i wróciliśmy.

Już nie do Kielc. Tym razem postanowili spróbować w mieście żony - w Lublinie.
Na początku Michał zajął się tłumaczeniami. Ale zawsze gdzieś w tle była fotografia - ta pasja "od zawsze”.

- Tata lubił robić zdjęcia. Kiedy gdzieś szliśmy, zabierał ze sobą aparat. A ja chciałem wiedzieć, jak to wszystko działa, co to jest przesłona, światło.
Półtora roku temu przyjaciele brali ślub. Nie mieli fotografa, więc zgodził się im pomóc. Zdjęcia Kasi i Tomka do tej pory są na jego stronie internetowej.

Dlaczego by nie zacząć zarabiać na swojej pasji? - zaczął się zastanawiać. Pomyślał o rozpoczęciu własnej działalności. Dowiedział się, że z urzędu pracy można wziąć na ten cel bezzwrotną pożyczkę. Postanowił spróbować.

Okazało się, że formularz nie jest wcale skomplikowany. Najgorsze było czekanie. Dopiero po miesiącu od złożenia wniosku przyszło zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Trzeba było na nią czekać kolejny miesiąc. Potem jeszcze oczekiwanie na decyzję i na same pieniądze. Wreszcie 23 czerwca firma formalnie ruszyła. Już z lepszym sprzętem, poważnie i profesjonalnie.

Na brak zleceń po tych czterech miesiącach nie narzeka. Ma już nawet 6 czy 7 na przyszły rok. Chce zaistnieć na rynku, więc ceny ma konkurencyjne. Klienci są zadowoleni, polecają go kolejnym - i tak to się wszystko kręci.

Michał też dba o marketing: wciąż dopracowuje swoją stronę internetową, myśli o pokazaniu się na targach ślubnych i nawiązaniu współpracy z innymi firmami świadczącymi różnorodne usługi weselne. I wie, że fotografia jest nie tylko sposobem na zarabianie pieniędzy. To też odpowiedzialność.

- Za każdym razem jest to dla mnie stres, bo wiem, że to dla kogoś wyjątkowy dzień. Jeśli zdjęcia wyjdą słabe, to nie będzie już można tego powtórzyć.

Michał nie ogląda się za siebie. Może czasem brakuje stałej pensji i tej pewności, którą ona daje, ale…

- Czuję się dobrze, nie żałuję - mówi. - Nie żałuję, że rzuciłem media, nie żałuję, że wróciłem z Anglii. Dzięki temu, że pracuję w domu, mogę obserwować synka, który zmienia się z każdym dniem.

Przyznaje, że droga, którą przeszedł do tego punktu, nie była czasem straconym.
- To wszystko było potrzebne, żebym sobie zdał sprawę z tego, że najlepiej czuję się wtedy, kiedy sam jestem panem swojego czasu, swojego życia.

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium