Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj od rana – nie tylko w Lublinie, ale w całym kraju – bankomaty Pekao SA nie wypłacały pieniędzy. Ludzie psioczyli, bo wielu zakupy odłożyło na ostatnią chwilę.
– Wybrałam się z mężem na zakupy – opowiada Agnieszka P. – Chciałam wypłacić z bankomatu gotówkę, ale okazało się to niemożliwe. Prawie godzinę spędziłam przed bankowym okienkiem.
W bankach sieci Pekao SA natychmiast potworzyły się kolejki. Wszyscy byli zdenerwowani nieoczekiwanymi kłopotami z podjęciem gotówki i przedłużającym się oczekiwaniem. Jak się okazało, wszystkiemu była winna awaria systemu łączności.
– Bankomaty mają problemy z autoryzacją kart płatniczych – usłyszeliśmy w Biurze Prasowym banku Pekao SA w Warszawie. – System przestał czytać karty. Jeszcze w piątek wszystko powinno wrócić do normy.
By rozładować napiętą sytuację, w wielu oddziałach banku pootwierano dodatkowe okienka, gdzie można było wypłacać pieniądze.
W bankach sieci Pekao SA natychmiast potworzyły się kolejki. Wszyscy byli zdenerwowani nieoczekiwanymi kłopotami z podjęciem gotówki i przedłużającym się oczekiwaniem. Jak się okazało, wszystkiemu była winna awaria systemu łączności.
– Bankomaty mają problemy z autoryzacją kart płatniczych – usłyszeliśmy w Biurze Prasowym banku Pekao SA w Warszawie. – System przestał czytać karty. Jeszcze w piątek wszystko powinno wrócić do normy.
By rozładować napiętą sytuację, w wielu oddziałach banku pootwierano dodatkowe okienka, gdzie można było wypłacać pieniądze.
