Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Chełm

23 sierpnia 2022 r.
20:41

Mocno zdziwieni narzeczeni. Znaleźli lokal na wesele, a tuż przed ślubem właściciel zamknął bramę na łańcuch

112 4 A A
Koniec końców obie pary znalazły zastępcze lokale, w których odbyły się wesela
Koniec końców obie pary znalazły zastępcze lokale, w których odbyły się wesela

Od dwóch lat planowali wymarzone wesela, jednak tuż przed uroczystościami musieli szukać nowych lokali na przyjęcia. Dwie młode pary nie zostały wpuszczone do zarezerwowanego domu weselnego przez jego właściciela. Teraz domagają się od niego zadośćuczynienia

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Marta i Łukasz z Lublina ślub planowali już wcześniej, ale wtedy na przeszkodzie stanęły obostrzenia związane z pandemią. Dwa lata temu zarezerwowali dom weselny pod Chełmem, który spełniał ich oczekiwania. Podpisali umowę i szykowali się do uroczystości zaplanowanej na miniona sobotę, 20 sierpnia.

– Jakiś czas temu zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować, bo byliśmy informowani o dodatkowych opłatach. Mieliśmy jednak już wybrane menu, ustalone szczegóły i postanowiliśmy niczego nie zmieniać. Wszystko było zaplanowane i poukładane – opowiada Dziennikowi pan Łukasz.

Tak było do ostatniego czwartku. Tego dnia pan młody zgodnie z umową wykonał przelew za wynajem sali weselnej i wysłał właścicielom potwierdzenie transakcji. Po południu wybierał się z przyszłą żoną do Chełma na spotkanie z księdzem, który miał udzielić im ślubu.

– Tuż przed wyjazdem dostałem telefon od prawnika pary, która tego samego dnia miała mieć wesele w tym samym lokalu. Powiedział, że przyjęcia prawdopodobnie nie będzie, bo właściciel domu weselnego zamknął bramę na łańcuch i odsyłał przywożących produkty na wesela dostawców z kwitkiem. W drogę wyruszyliśmy w szoku, do mnie nie docierało, że to dzieje się naprawdę. Mieliśmy nadzieję, że jak dojedziemy na miejsce, to wszystko się wyjaśni – wspomina pan młody.

Druga para o tym, że coś jest nie tak, zorientowała się, próbując załatwić na miejscu formalności związane z przyjęciem. – Próbowaliśmy rozmawiać, ale bramy były zamknięte. Z lokalu wyproszono nawet pracowników, którzy mieli pracować przy obsłudze wesel – relacjonuje czwartkowe wydarzenia Łukasz Dzida, pełnomocnik państwa młodych.

Kolejne podejście do rozmów odbyło się w piątek rano. Dopiero po godzinie czekania właściciel zaprosił obie pary do środka. Oznajmił swoim rozmówcom, że zorganizuje obie imprezy, a krótki czas w tym przypadku nie jest problemem.

– Zrezygnowaliśmy, bo nie byliśmy w stanie przewidzieć, co jeszcze może się wydarzyć. Po tym, co się stało, właściciel przeprosił nas i tłumaczył, że to nie jego wina. Jakby nie przyjmował do wiadomości, że mógł zniszczyć nam ten ważny dzień – mówi pan Łukasz. Ostatecznie wesele odbyło się w innym, znalezionym w międzyczasie lokalu. Podobne szczęście miała druga para. Jedni i drudzy nowożeńcy odzyskali też zainwestowane pieniądze, ale nie zamierzają sprawy tak zostawiać.

– Będziemy domagać się zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę. Ci ludzie planowali swoje wesela od dawna, zaprosili gości i w dniu ślubu nie myśleli o najważniejszym dniu w swoim życiu, ale musieli świecić oczami i tłumaczyć, dlaczego przyjęcie odbywa się w innym miejscu. Będziemy chcieli załatwić sprawę polubownie – zapowiada Dzida. Zaznacza jednocześnie, że w innym przypadku sprawa może się skończyć w sądzie.

Właściciel domu weselnego nie ma sobie nic do zarzucenia. – Przecież w piątek powiedziałem obu parom, że nie ma problemu. Wesela były zaplanowane na sobotę. Od rana mogliśmy rozpocząć przygotowania i ze wszystkim byśmy zdążyli – mówi. Jak tłumaczy fakt, że wcześniej nie chciał wpuścić nikogo do lokalu? – Nie mogłem się skontaktować z żoną i nie wiedziałem, czy ci ludzie mieli podpisane umowy. Udało mi się to potwierdzić dopiero w piątek. A dostawców nie wpuszczałem, bo takie produkty jak mięso przyjmujemy dopiero dzień przed weselem, żeby się nie popsuły.

Właściciel nie obawia się też ewentualnego spotkania w sądzie. – Ostatecznie to oni nie chcieli zorganizować u nas wesel i znaleźli sobie nowe lokale. Działam w tej branży od 22 lat i nie spotkałem się z taką sytuacją. Państwo byli u nas w piątek rano i usłyszeli, że zaczynamy przygotowania. Co innego, gdyby to miało miejsce w sobotę – tłumaczy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

MKS FunFloor przegrał pierwszy mecz pod wodzą Pawła Tetelewskiego
galeria

MKS FunFloor Lublin przegrał z KPR Gminy Kobierzyce

KPR Gminy Kobierzyce wyrasta na koszmar MKS FunFloor. W tym sezonie obie ekipy spotkały się już dwa razy i oba mecze zakończyły się porażkami lubelskiej siódemki. I nie jest ważne, czy na ławce trenerskiej zasiadała Edyta Majdzińska, czy jak w środowy wieczór Paweł Tetelewski. Drużyna z Dolnego Śląska w obu przypadkach była wyraźnie lepsza.

Są aktywni i dbają o środowisko. Wyjątkowa lekcja edukacyjna w SP nr 39 w Lublinie
galeria

Są aktywni i dbają o środowisko. Wyjątkowa lekcja edukacyjna w SP nr 39 w Lublinie

Jak uchronić się przed powodzią? Jakie organizmy żyją w Bystrzycy? Tego dowiedzieli się dzisiaj uczniowie ze szkoły podstawowej nr 39 w Lublinie podczas zajęć z programu "Aktywni Błękitni".

Trening kosmetologiczny dla seniorów
galeria

Trening kosmetologiczny dla seniorów

Automasaż, gimnastyka mięśni twarzy i pielęgnacja ciała. Tego uczyli się lubelscy seniorzy.

Wjechał na tor kolejowy i zawisł na rampie

Wjechał na tor kolejowy i zawisł na rampie

28-letni mieszkaniec Terespola zignorował zakaz wjazdu. Mężczyzna nie zauważył krawędzi rampy i utknął na torach kolejowych.

Lubelskie obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego

Lubelskie obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego

Lublin uczcił 162. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Władze oraz społeczność szkolna zapaliły znicze i złożyły kwiaty w miejscach pamięci.

Gala karnawałowa w Operze
7 lutego 2025, 18:00

Gala karnawałowa w Operze

Mamy karnawał, czas zabawy. Opera Lubelska zaprasza na Galę Karnawałową w stylu brilliant, która zaświeci blaskiem Wiednia i Paryża.

Wszystkiego najlepszego wszystkim dziadkom!
MEMY
galeria

Wszystkiego najlepszego wszystkim dziadkom!

22 stycznia obchodzimy Dzień Dziadka. To właśnie dzięki nim świat jest lepszy.

Ul. Bernardyńska jeszcze dziś zamknięta dla ruchu
galeria

Ul. Bernardyńska jeszcze dziś zamknięta dla ruchu

Ulica Bernardyńska nadal pozostaje zamknięta dla ruchu. Obowiązują objazdy komunikacji miejskiej. Decyzja o otwarciu ulicy może zapaść jutro.

Sebastian Rudol może wkrótce pożegnać się z Motorem Lublin

Sebastian Rudol pożegna się z Motorem Lublin?

Niespodziewane wieści transferowe. Według plotek wkrótce Motor Lublin może opuścić Sebastian Rudol. Środkowy obrońca pokazał się na jesieni z bardzo dobrej strony, ale w zimie żółto-biało-niebiescy sprowadzili już dwóch stoperów. „Rudi” ma przenieść się do pierwszoligowego ŁKS Łódź.

Zigi Zana

Miał być przełom, a jest problem. Kupiec nie zapłacił za najdroższą klacz aukcji Pride of Poland

Typowana jako faworytka ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland, klacz Zigi Zana taką się okazała. Problem w tym, że stadnina w Michałowie do tej pory nie doczekała się 145 tys. zł euro. To cena, za którą wylicytował ją kupiec z Belgii.

Uroczystości pogrzebowe Marianny Krasnodębskiej
galeria

Uroczystości pogrzebowe Marianny Krasnodębskiej

Marianna Krasnodębska pseud. „Wiochna” zmarła w wieku 101 lat. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w środę na cmentarzu na Majdanku.

Pijany omal nie wjechał w dzieci. Miał 3 promile i zakaz kierowania

Pijany omal nie wjechał w dzieci. Miał 3 promile i zakaz kierowania

Gdyby nie reakcja świadków, mogłoby dojść do tragedii. Jedna z dziewczynek odskoczyła w ostatniej chwili.

Nie żyje muzyk disco polo. Zginął w wypadku samochodowym

Nie żyje muzyk disco polo. Zginął w wypadku samochodowym

Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, zginął we wczorajszym wypadku w Werbkowicach. Jak podaje policja - zderzył się czołowo z pojazdem wojskowym.

Pożar domu

Sąsiad uratował starszą kobietę z pożaru domu. Trwa zbiórka na odbudowę

Gdyby nie odważny sąsiad, pani Stanisława mogłaby spłonąć w pożarze swojego dobytku. Wójt gminy w specjalny sposób podziękował panu Januszowi, a przyjaciele uruchomili zbiórkę na odbudowę domu.

Pechowy Dzień Babci – seniorki straciły 65 tys. zł

Pechowy Dzień Babci – seniorki straciły 65 tys. zł

Dzień Babci nie był szczęśliwy dla seniorek z Lublina. Kobiety uwierzyły w historie o ataku na konto bankowe i wypadku wnuczki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty