Markuszowianka napisała charytatywną bajkę skierowaną do dzieci z rodzin uchodźców. Publikacja licząca 14 stron opowiada o rozłące, tęsknocie, przyjaźni i życiu na obczyźnie. Jej głównym bohaterem jest królik o imieniu Andrij. Publikacja jest dostępna w trzech językach: polskim, angielskim i ukraińskim.
Bajka „Mały dzielny króliczek” opowiada o rodzinie królików, które w obliczu niebezpieczeństwa, decydują się na rozłąkę. Tata Królik zostaje pilnować polany przed złym Niedźwiedziem, a Mama Królik i mały Andrij, opuszczają swoją krainę, ruszając w nieznane.
– To historia o nadziei, miłości, przyjaźni, otwartości i tęsknocie w cieniu wojny – tłumaczy Milena Kamińska, autorka opowiadania. Jej celem było stworzenie takiej historii, która ułatwi przeprowadzenie z dzieckiem rozmowy na temat obecnej sytuacji. – Napisałam ją z serca, tak, jakby kiedyś chciałabym rozmawiać ze swoimi dziećmi o ważnych, trudnych sprawach.
Milena Kamińska to pochodząca z Gór w gminie Markuszów mieszkanka Lublina. Jak mówi, bajka o królikach to jej pierwsza publikacja tego rodzaju. Autorka króliczej historii zawodowo nie jest związana z literaturą. Na pomysł napisania bajki wpadła podczas wolontariackiej pracy dla Lubelskiego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie. Prace nad jej stworzeniem trwały około miesiąca.
Na sukces bajki w niemal równym stopniu, co jej tekst, wpłynęły ilustracje przygotowane w formie kolorowanek przez Magdalenę Pochrząszcz z Poznania. 14-stronnicowe opowiadanie zyskało pozytywne rekomendacje psychologów. Dostępne jest za darmo w internecie w trzech językach do wyboru: polskim, angielskim i ukraińskim. Obecnie trwają prace nad wersją rosyjską, a także angielskim audiobookiem.
W plaach są także dwie wersje drukowane. Jedna w formie kolorowanki, a druga, jako bajka z kolorowymi ilustracjami. Ich wydaniem za darmo zajmą się dwie drukarnie. Od momentu opublikowania bajki w sieci, jej autorka niemal codziennie otrzymuje nowe propozycje współpracy. W ciągu zaledwie trzech post z bajką udostępniono ponad tysiąc razy.
– Zgłasza się do mnie wiele osób, które same drukują kilkanaście-kilkadziesiąt sztuk i dostarczają tam, gdzie przebywają dzieci. Wracają potem do mnie z informacją, że bardzo się im podobało – przyznaje pani Milena.
Autorka chce zachęcać innych do społecznego drukowania bajki. Pomóc ma w tym nowe wydarzenie na FB zachęcające do samodzielnego druku króliczego opowiadania i dostarczania go tam, gdzie potrzeby tego rodzaju są najwyższe.
Jak podkreślają obydwie autorki, Milena i Magda, ich dzieło to uniwersalna historia, która dzieciom borykającym się z koniecznością opuszczenia ojczyzny może pomóc odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Pozycja dostępna jest jedynie w formie elektronicznej. Pliki z bajką o królikach można znaleźć na facebookowym profilu autorek. Tam również będą pojawiały się informacje o wydaniach papierowych.