Członkowie stowarzyszenia "Nasze Puławy" dążą do zablokowania budowy stadionu. Ale na ich drodze stanęli miejscy prawnicy: - Nasz projekt uchwały obywatelskiej nie podoba się władzom miasta - skarżą się członkowie stowarzyszenia.
Możliwość przygotowywania uchwał obywatelskich zaproponował Dziennik Wschodni.
Po zmianie statutu przez radnych, jako pierwsi z tej możliwości skorzystali członkowie stowarzyszenia "Nasze Puławy”. Skrytykowali plany przebudowy stadionu MOSiR w obecnej formie. W przygotowanej przez nich uchwale zapisali wstrzymanie remontu.
Projekt uchwały wraz z ok. 700 podpisami mieszkańców Puław stowarzyszenie złożyło w urzędzie na początku marca. Przewodniczący rady miasta odesłał jednak projekt twierdząc, że nie posiada wskazanej podstawy prawnej. Stowarzyszenie prosiło o pomoc urzędników, ale bezskutecznie.
Kiedy podstawa prawna została wpisana pojawiły się kolejne problemy. Zgodnie z przepisami projekt uchwały powinien posiadać parafkę prawnika. - Komisja budżetu i finansów zawnioskowała, żeby projekt poddać ocenie prawnej radców prawnych urzędu - informuje Zbigniew Śliwiński, przewodniczący rady miasta.
Dlaczego prawnicy urzędu nie chcą pomóc uchwale obywatelskiej? Czytaj na www.mmpulawy.pl