Podrożały bilety w busach na trasie Puławy-Lublin. Pasażerowie denerwują się, że o wzroście cen nie zostali wcześniej poinformowani.
Codziennie z Puław do Lublina odjeżdża ponad 70 prywatnych mikrobusów. Pojazdy kursują co kilkanaście minut i dlatego są najpopularniejszą formą komunikacji ze stolicą województwa. Dlatego pasażerowie zdziwili się, kiedy kilka tygodni temu okazało się, że wzrosła cena przejazdu na tej trasie. - Byłam zaskoczona, bo rano do Lublina jechałam za dotychczasową cenę, a po południu wracałam już za wyższą. A kierowca nie umiał mi wytłumaczyć, dlaczego cena nagle się zmieniła - zadzwoniła do naszej redakcji oburzona pasażerka.
Okazuje się, że rzeczywiście od początku grudnia ceny wzrosły z dotychczasowych 5,50 zł na 6,50 zł. - Dla mnie to duża podwyżka - uważa pani Agnieszka, która trasę pokonuje zazwyczaj w weekendy, kiedy jeździ do Lublina do szkoły. - Kiedy drożała ropa, to nie robili podwyżek. A tu nagle teraz podwyższyli ceny - dodaje inny pasażer.
Sami busiarze tłumaczą, że ceny nie zmieniali już od dwóch lat. - W tym czasie paliwo zdrożało dwukrotnie, a nasze ceny pozostały na tym samym poziomie. Dlatego przewoźnicy jeżdżący na trasie z Puław do Lublina podjęli wspólną decyzję o podwyżce cen - informuje Mirosław Wieleba, właściciel jednej z firm transportowych.
Ceny podrożały także w konkurencyjnym PKS-ie. Podróż z Puław do Lublina mikrobusem kosztuje od 1 grudnia 5 zł (wcześniej 4 zł). W tradycyjnym autobusie trzeba zapłacić 5,70 zł, a w pośpiesznym ok. 6 zł.
Najdrożej w dalszym ciągu jest w PKP. Przejazd pociągiem osobowym z Puław do Lublina kosztuje 9 zł, a pośpiesznym w drugiej klasie (który jedzie niecałe 40 minut) aż 14 zł.