Kilkaset osób nie może się zameldować w swoich mieszkaniach, pomimo że większość z nich ma akt własności. – Kiedy je kupowaliśmy, obiecywano, że sprawa zostanie szybko załatwiona. Czekamy już kilka lat – skarżą się mieszkańcy bloków SM „Przedpole”.
Dlaczego mieszkańcy „Przedpola” nie mogą zameldować się na stałe w swoich domach? Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego Puław teren ten wykluczony jest z funkcji mieszkaniowej. Zameldować można się tylko w lokalu mieszkalnym, a miasto traktuje je jako hotelowe.
Sprawą zajmowali się na ostatniej sesji radni miasta Puławy. Jednak odrzucili wniosek mieszkańców o zmianę w studium zagospodarowania. – Budynki są na terenie Puławskiego Parku Przemysłowego, a ten jest przewidziany pod inwestycje – tłumaczy Lucjan Tomaszewski, przewodniczący Rady Miasta.
Część mieszkańców twierdzi, że Zakłady Azotowe obawiają się, iż gdyby lokatorzy dostali tu stałe meldunki, mogliby ubiegać się o odszkodowania ze względu na szkodliwość otoczenia. – W tej chwili spełniamy wszystkie normy, ale nie można wykluczyć, że normy się nie zmienią – mówi Mieczysław Wiejak, członek zarządu ZA Puławy.
Wyjściem z sytuacji może być budowa nowych bloków i przeprowadzka do nich wszystkich mieszkańców. – Myślę, że miasto może wesprzeć ewentualną budowę swoimi terenami – mówi Lucjan Tomaszewski. Zakłady Azotowe na razie nie chcą składać żadnych deklaracji. – Wkrótce zarząd firmy na pewno zajmie się tym problemem – mówi Mieczysław Wiejak.