Janowiec nad Wisłą. Zamiast pola ze zbożem, równo przystrzyżona trawa. A zamiast rolników na ciągnikach, panowie z kijami golfowymi.
Tereny w pobliżu obwodnicy Janowca od dawna były brane pod uwagę jako potencjalne miejsce do gry w golfa. Teraz pojawił się inwestor, który chce stworzyć tutaj prawdziwy raj dla miłośników tego sportu.
Prowadząca do Janowca obwodnica zaczyna się tuż za Oblasami. To właśnie tutaj, zaraz za lasem po prawej stronie jezdni, rozciągają się pola uprawne. Właściciele działek pewnie nawet jeszcze o tym nie wiedzą, ale ich pola bardzo spodobały się firmie, która ma wobec nich pewne plany.
- To znakomite miejsce. Teren jest odpowiedni do tego typu działalności, obok biegnie droga. Ale, co najważniejsze, stąd jest blisko do bardzo popularnego Kazimierza Dolnego, gdzie przyjeżdża wielu potencjalnych klientów - wskazuje nasz informator związany z samorządem gminnym.
Inwestorzy odwiedzili już nawet Urząd Gminy i pytali o możliwość utworzenia w tym miejscu pola do gry w golfa. Mieli stwierdzić, że Janowiec wybrali jako najlepszą lokalizację dla ich inwestycji z kilku innych miejsc w Polsce. Ale władze gminy nie chcą komentować tych informacji. - Na razie za wcześnie, żeby na ten temat rozmawiać. Jednak nie zaprzeczam, że miałem odwiedziny w sprawie takiej inwestycji - mówi Tadeusz Kocoń, wójt Janowca nad Wisłą.
Pole golfowe to w Janowcu nienowy temat. - Już jakiś czas temu planowaliśmy, że w tym miejscu mogłaby powstać podobna inwestycja. Był już chyba nawet jakiś inwestor, ale nie udało mu się dogadać z właścicielami działek, które chciał odkupić - mówi Krzysztof Polasik, przewodniczący Rady Gminy Janowiec.
To właśnie może być największy kłopot dla przedsiębiorcy z pomysłem na urządzenie w Oblasach pola golfowego. Bo właścicielem działek nie jest gmina, a właśnie osoby prywatne, które wcale nie muszą się zgodzić na ich sprzedaż.
- Ja akurat nie mam pola w tym miejscu, więc nie wiem czy łatwo będzie je wykupić. Ale sama też mam gospodarkę i dla mnie sprzedaż ziemi byłaby problemem. Z kawałka ziemi żyje cała rodzina. Chyba, żeby ktoś zaoferował jakąś bardzo atrakcyjną kwotę, wtedy można się zastanawiać - mówi Elżbieta Dąbrowska z Oblas.