Zakończył się konkurs na stanowisko dyrektora Puławskiego Ośrodka Kultury. Aleksandrę Kozak-Kotowską zastąpi znany kazimierski regionalista, Mariusz Płoszaj-Mazurek, który pokonał Zbigniewa Śliwińskiego i Krzysztofa Kutarskiego.
Przez trzy ostatnie lata Domem Chemika kierowała Aleksandra Kozak-Kotowska, której umowa skończy się 10 marca. Dotychczasowa dyrektor nie zdecydowała się stanąć do walki o kolejną kadencję. Swoje dokumenty aplikacyjne złożyli natomiast: znany puławski samorządowiec Zbigniew Śliwiński, były już dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie, Krzysztof Kutarski oraz Mariusz Płoszaj-Mazurek, dyrektor kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki.
Ostatecznie, po przeprowadzonym teście i rozmowach kwalifikacyjnych, komisja pod przewodnictwem wiceprezydent Ewy Wójcik, jako zwycięzcę wskazała tego ostatniego.
– Kandydat wykazał się dobrą znajomością przepisów prawnych dotyczących funkcjonowania jednostki kultury, ustawy o finansach publicznych, o samorządzie gminnym oraz dobrą znajomością języka obcego. Kandydat przedstawił koncepcję wytyczającą kierunki funkcjonowania i rozwoju POK Dom Chemika dostosowaną do realnych możliwości instytucji – poinformował w uzasadnieniu prezydent Janusz Grobel.
Co nowy dyrektor będzie chciał zmienić, jaki ma plan? O szczegółach na razie mówi niechętnie, bo jak twierdzi o swoim zwycięstwie dowiedział się przed chwilą.
– Nie chciałbym teraz zdradzać zbyt wiele, bo jeszcze nie rozmawiałem z panem prezydentem, ale na pewno będę stawiał na ludzi. Uważam, że z Domem Chemika związanych jest wiele utalentowanych osób z ogromną ilością pomysłów, którym trzeba dać więcej swobody. Chciałbym również, żeby atmosfera wokół ośrodka była przynajmniej tak dobra, jak ta w Kazimierzu – mówi Mariusz Płoszaj-Mazurek.
Nowy dyrektor czeka obecnie na podpisanie umowy o pracę. Jak sam mówi, jeszcze nie wie, na jak długo zostanie związany z Puławami. O długości kontraktu zdecyduje prezydent, który może zatrudnić go na okres od 3 do 7 lat.