Po Górze Puławskiej krążyła petycja, w której mieszkańcy żądają zwrotu reszty pieniędzy wpłaconych na kanalizację wsi. Chodzi o 400 zł dla każdego gospodarstwa.
Kanalizacja w Górze Puławskiej była budowana kilka lat temu. Wtedy każdy właściciel domu musiał wpłacić część sumy potrzebnej do budowy instalacji. W niektórych przypadkach chodziło nawet o 1400–1800 zł. Kanalizacja powstała, ale mieszkańcy czują się teraz oszukani. – Dowiedzieliśmy się, że po rozliczeniu inwestycji każdej osobie gmina powinna zwrócić po 400 zł. Jednak mimo rozmów z wójtem, nic w tej sprawie się nie dzieje – skarży się Irena Kapyś z Góry Puławskiej.
Dlatego mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zaczęli chodzić po wsi i zbierać podpisy pod petycją do wójta z żądaniem zwrotu pieniędzy. – Musimy tę sprawę wreszcie załatwić, bo ludzie zaczynają się już denerwować – mówi Marek Woszczyk, sołtys Góry Puławskiej.
Okazuje się, że powodem różnic w kosztach instalacji kanalizacji była zmiana przepisów. – W międzyczasie zmieniły się zasady i rzeczywiście zostało trochę pieniędzy. Ale liczyłem, że uda się je przeznaczyć na budowę dróg – podkreśla Marian Pawłowski, wójt gminy Puławy.
W sumie z budowy kanalizacji zostało ponad 100 tys. zł. Po naszej interwencji wójt zapowiedział jednak, że rozstrzygnie sprawę, tak jak sobie życzą tego mieszkańcy.
(pab)