Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
- Takie idiotyczne zachowanie mogłoby się skończyć tragicznie, gdyby było ślisko, gdyby poboczem szli piesi lub gdyby jechał rowerzysta, albo by się trafiło kierowcy mało doświadczonemu - tak pisze nasz Czytelnik o sytuacji, która spotkała go w piątek w drodze do pracy. Wjechał samochodem w położone na jezdni drzewo
- Jadąc do pracy o 21 w nocy, uderzam w przeszkodę, którą okazuje się świerk/sosna czy inny iglak ustawiony przez pijanych idiotów - w ostrych słowach ocenia nasz Czytelnik.
Na nagraniu widać, jak autor filmiku wjeżdża swoich samochodem w leżące na drodze drzewo. Potem gwałtownie hamuje. Jadące z naprzeciwka auto zatrzymało się przed tą przeszkodą.
- Zdarzają nam się zgłoszenia w takich sprawach. Można powiedzieć, że wtedy działamy dwutorowo. Po pierwsze, policjanci jadą na miejsce, żeby potwierdzić zdarzenie. O sytuacji powiadamiany jest także zarządca drogi - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
