Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dookoła "Domu Chemika” słychać muzykę. Tak będzie jeszcze tylko przez kilka dni, bo warsztaty muzyki kameralnej dobiegają końca.
Uczestników imprezy czeka najważniejsza chwila - koncert finałowy.
Młodzi muzycy i znakomici profesorowie spotkali się w Puławach po raz ósmy. W tegorocznych warsztatach bierze udział 40 uczestników. To uczniowie i studenci szkół muzycznych z całej Polski, m.in. z Warszawy, Poznania, Krakowa, Lublina, Gdańska, a także ich koledzy z innych krajów: Kanady, Stanów Zjednoczonych, Niemiec.
- Co roku mamy tylu chętnych, że musimy nawet przeprowadzać selekcję - mówi prof. Witold Swoboda, dyrektor artystyczny warsztatów. - Przyjeżdżają tu znakomici młodzi ludzie, doskonale przygotowani, tacy dla których muzyka jest prawdziwą pasją.
Młodzi ludzie, m.in. pianiści, wioliniści, altowioliniści przez dwa tygodnie ćwiczą pod okiem znakomitych profesorów. Poza Witoldem Swobodą do Puław przyjechali choćby Julian Tryczyński, Krzysztof Śmietana, Janusz Skowron, Wiesław Kwaśny.
Warsztaty to nie tylko muzyka i doskonalenie gry na instrumentach. To także nauka języka angielskiego. Te zajęcia prowadzą native speakerzy z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Australii. Częścią warsztatów są także występy przed publicznością.
- W ciągu czterech dni muzycy muszą przygotować całkiem nowy repertuar. Mimo to, nie mają wielkiej tremy i nerwów. Są niezwykle podekscytowani koncertem. Zresztą młodzież jest bardzo dobrze "ograna” - podkreśla Witold Swoboda.
Natalia, uczennica klasy fortepianu szkoły muzycznej z Poznania przyjechała do Puław po raz pierwszy. - Nowym doświadczeniem jest dla mnie to, że mogę grać z orkiestrą. Mam możliwość razem z innymi instrumentalistami pokazać się przed publicznością, a to dostarcza mi wielu pozytywnych emocji. A dodatkowym plusem jest nauka języka - mówi Natalia Czekała.
Spotkanie w Puławach chwali sobie także Karolina, uczennica liceum muzycznego z Krakowa, która również po raz pierwszy bierze udział w puławskich warsztatach. - Zajęcia dużo mi dają, bo coraz lepiej robię to, co lubię - mówi Karolina Gołygowska.
Uczestników warsztatów czeka jeszcze jeden z najważniejszych wieczorów. Jutro w sali widowiskowej Puławskiego Ośrodka Kultury "Dom Chemika” odbędzie się koncert finałowy. Początek o godz. 19.30.
Młodzi muzycy i znakomici profesorowie spotkali się w Puławach po raz ósmy. W tegorocznych warsztatach bierze udział 40 uczestników. To uczniowie i studenci szkół muzycznych z całej Polski, m.in. z Warszawy, Poznania, Krakowa, Lublina, Gdańska, a także ich koledzy z innych krajów: Kanady, Stanów Zjednoczonych, Niemiec.
- Co roku mamy tylu chętnych, że musimy nawet przeprowadzać selekcję - mówi prof. Witold Swoboda, dyrektor artystyczny warsztatów. - Przyjeżdżają tu znakomici młodzi ludzie, doskonale przygotowani, tacy dla których muzyka jest prawdziwą pasją.
Młodzi ludzie, m.in. pianiści, wioliniści, altowioliniści przez dwa tygodnie ćwiczą pod okiem znakomitych profesorów. Poza Witoldem Swobodą do Puław przyjechali choćby Julian Tryczyński, Krzysztof Śmietana, Janusz Skowron, Wiesław Kwaśny.
Warsztaty to nie tylko muzyka i doskonalenie gry na instrumentach. To także nauka języka angielskiego. Te zajęcia prowadzą native speakerzy z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Australii. Częścią warsztatów są także występy przed publicznością.
- W ciągu czterech dni muzycy muszą przygotować całkiem nowy repertuar. Mimo to, nie mają wielkiej tremy i nerwów. Są niezwykle podekscytowani koncertem. Zresztą młodzież jest bardzo dobrze "ograna” - podkreśla Witold Swoboda.
Natalia, uczennica klasy fortepianu szkoły muzycznej z Poznania przyjechała do Puław po raz pierwszy. - Nowym doświadczeniem jest dla mnie to, że mogę grać z orkiestrą. Mam możliwość razem z innymi instrumentalistami pokazać się przed publicznością, a to dostarcza mi wielu pozytywnych emocji. A dodatkowym plusem jest nauka języka - mówi Natalia Czekała.
Spotkanie w Puławach chwali sobie także Karolina, uczennica liceum muzycznego z Krakowa, która również po raz pierwszy bierze udział w puławskich warsztatach. - Zajęcia dużo mi dają, bo coraz lepiej robię to, co lubię - mówi Karolina Gołygowska.
Uczestników warsztatów czeka jeszcze jeden z najważniejszych wieczorów. Jutro w sali widowiskowej Puławskiego Ośrodka Kultury "Dom Chemika” odbędzie się koncert finałowy. Początek o godz. 19.30.
