(fot. Radosław Szczęch / archiwum)
Stacja pogotowia ratunkowego z Woli Osińskiej (gmina Żyrzyn) we wrześniu przeprowadzi się do Baranowa. Zmiana lokalizacji, zdaniem Urzędu Wojewódzkiego, ma poprawić czas dojazdu do najdalej położonych miejscowości na mapie powiatu puławskiego.
Nowa lokalizacja Zespołu Ratownictwa Medycznego ma przyśpieszyć dojazd do potrzebujących pomocy. – Ponad 40 procent wyjazdów do miejsca zdarzenia w gminie Baranów, czas dotarcia zespołu przekraczał 20 minut. Trudno tym samym zachować było zasadę „złotej godziny”, w jakim osoba w stanie nagłego zagrożenia, winna znaleźć się w szpitalu – tłumaczy Radosław Brzózka, rzecznik wojewody lubelskiego, który zapewnia, że zmiana miejsca stacjonowania ratowników, skracając czas dotarcia pomocy do mieszkańców gminy Baranów, zachowa normy w czasie dojazdu do chorych z gminy Żyrzyn i północnej części gminy Kurów.
Dzięki nowej lokalizacji karetki pogotowia, poprawić ma się także bezpieczeństwo mieszkańców gminy Michów w powiecie lubartowskim oraz gmin z południowej części powiatu ryckiego (Ułęż). Urzędnicy zwracają uwagę także na to, że w samej gminie Żyrzyn, nie wszystkie miejscowości stracą na czasie dojazdu, bo po przeprowadzce pogotowia wyliczając, że np. do Parafianki z Baranowa będzie bliżej, niż z Woli Osińskiej. Władze Żyrzyna nie są jednak zadowolone z tej alokacji.
– Nasze stanowisko jest jednoznaczne. To jest zły pomysł. Nie twierdzę, że w Baranowie, czy Michowie taka podstacja pogotowia nie jest potrzebna, ale uważam, że sieć należy zagęszczać, a nie likwidować istniejące lokalizacje – mówi Andrzej Bujek, wójt gminy Żyrzyn, który miał zamiar interweniować w tej sprawie w Urzędzie Wojewódzkim.
Jednym z argumentów za tym, by ratowników w Woli Osińskiej pozostawić jest liczba wypadków drogowych na drodze krajowej nr 17, ruch tranzytowy biegnący przez część gminy oraz rozpoczynająca się budowa drogi ekspresowej. Ponadto władze Żyrzyna są gotowe do rozmów o ulgach finansowych dla stacji na swoim terenie. – Już teraz nie pobieraliśmy czynszu za wynajmowanie lokalu, ale uważam, że możliwe byłoby zwolnienie SP ZOZ nawet z pozostałych opłat, za wodę, ścieki, czy prąd – proponuje wójt.
Żadnych rozmów na temat możliwości organizacji kolejnego posterunku pogotowia jednak nie było. Argumentem władz wojewódzkich jest to, że ratownicy z Woli Osińskiej mają mniejszy rejon (o 5 tys. mieszkańców), niż wynosi średnia oraz znacznie niższą liczbę wyjazdów (o połowę), niż ich koledzy z innych stacji.
– Mieszkańcy pewniej czują się wtedy, kiedy mają pogotowie w pobliżu, ale najważniejszy jest czas dojazdu do wszystkich pacjentów i zachowanie zasady „złotego kwadransu”, w którym karetka powinna dotrzeć na miejsce – mówi Piotr Rybak, dyrektor puławskiego SP ZOZ, który przypomina, że decyzję o ilości zespołów oraz ich lokalizacji, decydują służby wojewody.
Szanse na to, że władze Żyrzyna wywalczą utworzenie dwóch stacji (np. w Michowie i Woli Osińskiej) są jednak niewielkie. Nowa lokalizacja ZRM została już wpisana do planu i zatwierdzona przez Ministra Zdrowia. Władze Baranowa przygotowują już miejsce dla ratowników, którzy prawdopodobnie znajdą się w budynku byłego przedszkola przy ul. Puławskiej. Z kolei pomieszczenia, które zostaną opuszczone przez zespół w Woli Osińskiej mają stanowić rezerwę dla mieszkalnictwa socjalnego w gminie Baranów.