Starosta puławski Witold Popiołek i cały zarząd powiatu w środę otrzymał absolutorium. Radni nie mieli poważniejszych zastrzeżeń, ale nie wszyscy zagłosowali „za”. Część opozycji symbolicznie wstrzymała się od głosu.
Za udzieleniem zarządowi absolutorium opowiedział się PiS i PSL, które tworzą rządzącą powiatem koalicję. Głosów przeciw nie było. Wstrzymało się dwoje radnych, niezależna Lidia Twardowska oraz Wojciech Kuba z PO. – Takie jest prawo opozycji. W tym przypadku byliśmy dla zarządu bardzo łaskawi, bo nie głosowaliśmy przeciw. Poza tym, w mojej ocenie, zarządowi można zarzucić zbyt słabą dynamikę w pozyskiwaniu środków unijnych. Mogliby na tym polu zrobić trochę więcej – mówi Kuba.
Pozostała osiemnastka (nie wszyscy radni byli obecni) zagłosowała „za”. Witold Popiołek w swoim wystąpieniu podziękował zarządowi, radzie powiatu, pracownikom starostwa i dyrektorom powiatowych jednostek. Nie zapomniał także o włodarzach gmin, którzy co roku pomagają Powiatowemu Zarządowi Dróg w finansowaniu niezbędnych remontów.
Rada powiatu przyjęła również sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Dochody w 2017 wyniosły ponad 116,3 mln zł, a wydatki sięgnęły 116 mln zł. Nadwyżka wyniosła 291,5 tys. zł. Co ciekawe, planowano deficyt w wysokości ponad 6,7 mln zł, ale udało się ściągnąć więcej środków z opłat w ramach dochodów własnych oraz ograniczyć wydatki bieżące.
– Po prostu potrafimy oszczędzać, w związku czym w wielu punktach wydaliśmy mniej, niż wynikało z założeń. Dodając do tego odrobinę wyższe dochody, powstała ta nadwyżka – mówi Anna Krzysztofik, skarbnik powiatu. Szefowa powiatowych finansów podkreśla jednak, że oszczędzanie to konieczność, bo dochody nadal są zbyt niskie w stosunku do potrzeb. – Tak naprawdę na wszystko nam brakuje, szczególnie jeśli chodzi o oświatę – dodaje.
Na koniec warto wspomnieć o zadłużeniu. To wynosi obecnie ponad 2,6 mln złotych, a razem z udzielonymi szpitalowi puławskiemu poręczeniami przekracza 6,4 mln zł. Kwota długu wydaje się niska, ale to jedynie złudzenie, bo dochody ledwo wystarczają na pokrycie wydatków nawet przy ograniczonych inwestycjach. Pamiętać należy także o ciągle bardzo wysokim zadłużeniu SP ZOZ, której powiat jest jednostką założycielską. To wszystko sprawia, że sytuacja finansowa nie jest tak dobra, jak mogłaby sugerować ubiegłoroczna nadwyżka połączona z względnie niskim długiem.