Po naszym artykule na temat wysokości premii, jakie wójt Stanisław Gołębiowski wypłacił swoim podwładnym za koordynację pomocy dla ukraińskich uchodźców, sprawie przyjrzeli się powiatowi urzędnicy. Kontrola wydatków z państwowego funduszu nie wykazała nieprawidłowości.
W kwietniu opublikowaliśmy artykuł dotyczący tego, jaka część państwowej dotacji otrzymywana na pomoc dla uchodźców przez gminy szła na wynagrodzenia pracowników samorządowych. Z danych zebranych przez "obywatelski monitoring" wynikało, że w powiecie puławskim było to średnio kilka procent sumy pobieranej przez samorządy. Wyjątkiem była gmina Końskowola, gdzie na specjalne premie wójt przeznaczył ponad jedną trzecią z puli 433 tys. zł, czyli ponad 147,6 tys. zł. Dodatki za pracę związaną z obsługą uchodźców w 2022 roku dostało 12 osób, z czego na konto samej tylko skarbnik gminy trafiło blisko 38 tys. zł ekstra.
Sprawą zainteresowali się urzędnicy wyższego szczebla. Kontrolę w zakresie prawidłowości działań podjętych przez wójta gminy prowadzi Urząd Wojewódzki w Lublinie. Odrębne postępowanie sprawdzające niedawno zakończył powiat puławski. Wynik?
- Podjęte przez pracowników Starostwa Powiatowego w Puławach czynności nie ujawniły jakichkolwiek nieprawidłowości - podkreśla Maciej Saran, rzecznik powiatu puławskiego.
- Mając na uwadze całkowitą kwotę przyznanej dotacji dla Gminy Końskowola przekazaną w 2022 roku w związku z utworzeniem i prowadzeniem miejsc stałego zakwaterowania, wskazać należy, iż dzienny koszt pobytu cudzoziemca w ośrodku w Skowieszynie kształtował się na poziomie ok. 60 zł, czyli mniej, niż w obiektach wynajmowanych na zasadach komercyjnych - zauważa rzecznik.
- Stosunkowo niski koszt pobytu uchodźców w tym ośrodku spowodowany był zaangażowaniem do jego obsługi pracowników Urzędu Gminy Końskowola, którzy z racji powierzenia dodatkowych obowiązków otrzymali dodatki specjalne. W naszej opinii mieściły się w kategorii kosztów zatrudnienia osób obsługujących obiekt - informuje urzędnik, zaznaczając, że działania podjęte przez powiat miały charakter sprawdzający, a nie kontrolny.