Fundacja dysponująca muzealiami znajdującymi się w tej chwili w Muzeum Książąt Czartoyskich w Krakowie zamierza przenieść do Puław jedną z trzech tamtejszych kolekcji. Chodzi o historyczne pamiątki, które księżna Izabela Czartoryska zebrała w Świątyni Sybilli w Puławach.
- Jest to miejsce, gdzie powstawały kolekcje Czartoryskich, a w 1831 r., gdy wojsko rosyjskie chciało je zawłaszczyć, ocalały w dużej mierze dzięki ofiarnej postawie puławian. Nie można więc ich pozbawiać związków z tymi zbiorami, które po długiej wędrówce trafiły w 1876 r. do Krakowa - powiedział prezes fundacji Adam Zamoyski w rozmowie z "Rzeczpospolitą”.
Ale plany fundacji spotkały się z ostrym oporem władz i historyków krakowskich. Wojewoda małopolski zorganizował spotkanie poświęcone m.in. tej sprawie. - Wszyscy zwrócili uwagę na to, że rozdzielanie tych zbiorów jest złym rozwiązaniem - relacjonuje Małgorzata Woźniak, rzecznik wojewody małopolskiego.
Jednym z argumentów za przenosinami muzealiów jest to, że w Krakowie brakuje dla nich miejsca. Te, które miałyby przyjechać do Puław, znajdują się głównie w magazynach. Ale podczas spotkania prezydent Krakowa zadeklarował, że przeznaczy dla Muzeum Książąt Czartoryskich nowy budynek.
Władze miasta powołują się też na zapisy prawne, które uniemożliwiają przeniesienie muzealiów. - W 1874 roku władze Krakowa zawarły z księciem Władysławem Czartoryskim umowę, w której zobowiązały się do opieki nad zbiorami. Był jednak warunek, że na zawsze pozostaną w Krakowie. Ja ze swojej części umowy chcę się wywiązać. Myślę, że fundacja też to zrobi - mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
W puławskiej Świątyni Sybilli swoją filię chce utworzyć Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym. - Dla Lubelszczyzny sprawa utworzenia Muzeum Czartoryskich w Puławach, i w Świątyni Sybilli - pierwszym historycznie polskim muzeum, to także gra o prestiż. A bez części zbiorów Czartoryskich, które miałyby trafić tu w formie depozytu z Krakowa, całe przedsięwzięcie traci sens - mówi Wiktor Kowalczyk, zastępca dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, które ma utworzyć swój oddział w Puławach.