Pracownicy OPEC, które remontuje sieć ciepłowniczą pod ul. Kochanowskiego, skrócili okres uciążliwości związanej z brakiem dostępu do ciepłej wody.
Początkowo miała zostać przywrócona dopiero w piątek, po godz. 22. Jak mówi prezes miejskiej spółki, Paweł Iwaszko, udało się to zrobić szybciej. – Mogę poinformować, że wszyscy mieszkańcy znów mają dostęp do ciepłej wody. Prace zakończyliśmy w nocy ze środy na czwartek – informuje.
OPEC zajął się wymianą jednego z najstarszych fragmentów sieci w mieście o długości ok. 200 metrów, w tym części magistrali zasilającej znaczną część Puław. W związku z tym na „zimny prysznic” przez trzy dni skazani byli mieszkańcy: ul. Kaniowczyków, Kochanowskiego, Mickiewicza, Sieroszewskiego, Sienkiewicza, Słowackiego, Reymonta, Żeromskiego i al. Partyzantów.
Jak przekonuje prezes Iwaszko, firma musi wykorzystywać okazje, takie jak remonty nawierzchni, żeby znacznie taniej (bez konieczności inwestowania w przywracanie nowego asfaltu lub kostki) wymieniać stare rury. Te pod ul. Kochanowskiego mają już ok. 40 lat. – Po takim czasie następuje zmęczenie materiału, co wpływa na niższą trwałość rur, a przez to wyższe ryzyko awarii. Dlatego tam, gdzie jest to możliwe, wymieniamy nasze urządzenia na nowe – tłumaczy. Dzięki temu, jak przekonuje, mieszkańcy nie będą musieli cierpieć z powodu ewentualnych przerw w dostawie ciepła w trakcie okresu zimowego.