Dzisiaj o godz. 17 w całym mieście słychać było syreny. Ruch na głównym skrzyżowaniu ul. Centralnej z al. Partyzantów został wstrzymany, a zgromadzeni mieszkańcy Puław z flagami w dłoniach oddali hołd ofiarom powstania sprzed 79 lat.
W Puławach uroczystości rocznicowe dzielą się na te oficjalne i te organizowane oddolnie przez środowiska narodowe i kibiców puławskiej Wisły. Te pierwsze odbywają się na dziedzińcu Pałacu Czartoryskich, gdzie część mieszkańców i samorządowców składa kwiaty pod tablicą Krystyny Krahelskiej - pracownicy przedwojennego instytutu gospodarstwa wiejskiego w Puławach, sanitariuszki AK, ofiary Powstania Warszawskiego.
Te drugie gromadzą trochę młodsze pokolenie miasta. Organizowane są u zbiegu głównych ulic w centrum Puław, niedaleko hotelu Izabella. Puławianie przynoszą biało-czerwone flagi, wszyscy stoją słuchając syreny alarmowej, a "Fanatycy" piłkarskiego klubu odpalają czerwone race. Zgromadzenie kończy głośnie "cześć i chwała bohaterom".
Przypominamy, że Powstanie Warszawskie w 1944 roku zakończyło się klęską. Zginęło ok. 150 tys. cywili oraz ponad 16 tys. powstańców.