W Puławach rodzice zostawili 3-letnią dziewczynkę w zamkniętym samochodzie, a sami poszli na zakupy do marketu. Na miejsce przyjechali policjanci.
Kiedy przyjechali na miejsce przy samochodzie byli już młodzi rodzice. W pojeździe była również 3-letnia dziewczynka. Wezwano lekarza, który stwierdził, że istniało realne zagrożenie udarem cieplnym. Na szczęście dziecko nie wymagało dłuższej hospitalizacji.
Rodzice stwierdzili, że dziecko spało i nie chcieli go budzić. Zamknęli samochód, uchylili okno i poszli na zakupy do marketu. Obydwoje w wieku 23 i 24 lata z pod puławskiej miejscowości zostali zbadani na zawartość alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi.
Zgodnie z kodeksem karnym, kto naraża na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osobę nad którą ma obowiązek sprawować opiekę podlega karze do 5 lat więzienia.
Więcej informacji z Puław i okolic na www.mmpulawy.pl