Uroczyste otwarcie Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym było głównym punktem wojewódzkiej inauguracji nowego roku szkolnego 2018/19. -To dla nas wielki dzień - mówią nauczyciele, którzy nie kryli radości z przeprowadzki i pożegnania placówki modułowej.
Lata oczekiwań na zakończenie odbudowy obiektu z ul. Szkolnej (zniszczonego w 2011 r. w wyniku wybuchu gazu) dobiegły końca. Jego symboliczne otwarcie odbyło się w poniedziałek, 3 września. Z tej okazji do Kazimierza Dolnego zaproszono m.in. parlamentarzystów, władze wojewódzkie oraz wójtów z sąsiednich gmin.
Uroczystościom, które rozpoczęła msza w kościele farnym towarzyszyła miejscowa orkiestra dęta. Nową szkołę, a także krzyże, które trafią do sal lekcyjnych poświęcił abp Stanisław Budzik. Wśród przecinających wstęgę znaleźli się m.in. kurator oświaty Teresa Misiuk, wojewoda Przemysław Czarnek, wicemarszałek Paweł Nakonieczny, burmistrz Andrzej Pisula, a także posłowie Krzysztof Szulowski, Lech Sprawka, Włodzimierz Karpiński oraz posłanka Joanna Mucha.
Z nowej szkoły najbardziej cieszą się uczniowie i nauczyciele, którzy przez siedem ostatnich lat musieli korzystać z obiektów modułowych. Czas skromnych warunków i oczekiwań na powrót "do siebie" właśnie się dla nich skończył. Teraz do swojej dyspozycji otrzymali przestronny, nowoczesny budynek wyposażony w niezbędny sprzęt i pomoce naukowe. Jego budowa pochłonęła ponad 32 mln złotych.
- To było dla nas wszystkich siedem chudych lat oczekiwań. Pocieszało nas jedynie to, że przyjdzie taki dzień, jak dziś, kiedy ta nowa szkoła zostanie otwarta. Jest to dla nas, nauczycieli wielki dzień, wielkie święto. Warunki poprawią nam, jak i naszym uczniom, poprawią się zdecydowanie - mówi Marcin Pisula, nauczyciel oraz radny powiatu puławskiego.
O tym, że budowa szkoły była możliwa dzięki zaangażowaniu środków własnych oraz rządowych przypomniał dyrektor GZS, Janusz Radkiewicz, a burmistrz Andrzej Pisula podziękował m.in. straży pożarnej i powiatowemu nadzorowi budowlanemu, którzy dopuścili obiekt do użytku. Przypominamy, że generalnym wykonawcą prac była hiszpańska firma Coprosa.
Zanim uczestnicy święta dotarli na ul. Szkolną, zatrzymali się na Rynku, gdzie samorządowcy złożyli kwiaty pod tablicą poświęconą oddziałowi mjra Hieronima Dekutowskiego "Zapory". Ten w maju 1945 roku rozbił miejscowy posterunek Milicji Obywatelskiej.