Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach zbierają używane czapki i szaliki, które w piątek trafią na drzewka rosnące przy budynku. To prezent dla osób potrzebujących i część akcji pt. „Podziel się ciepłem”. Odzież, która nie zostanie stąd zabrana, trafi do puławskiego schroniska dla bezdomnych.
Na pomysł tej charytatywnej akcji wpadła nauczycielka języka niemieckiego w SP nr 11, prowadząca również kółko rękodzieła artystycznego, Hanna Bilotserkovets. – Podobne happeningi organizowane są w wielu miejscach i zawsze marzyłam o tym, żeby zrobić coś podobnego u nas. Przynosimy do szkoły używane czapki, szaliki, którymi ubierzemy drzewka. Obok znajdą się tabliczki z informacją „Jeśli potrzebujesz - zabierz. Cieszymy się, że możemy Ci pomóc” – mówi organizatorka wydarzenia.
Akcja skierowana jest do osób potrzebujących, których nie stać na zakup nie tylko nowej odzieży na zimę, ale nawet tej używanej z lokalnych ciuchlandów. Strojenie drzewek zaplanowano na 13 grudnia, a przygotowane w ten sposób czapki i szaliki, powiszą przez kilka dni (w zależności od pogody). Te, które nie zostaną zabrane bezpośrednio z gałęzi oraz wszystkie te, które się na nich nie zmieściły ostatecznie trafią do puławskiego schroniska dla bezdomnych i innych ośrodków, które zgodzą się na ich przyjęcie.
W tym nietypowym ubieraniu przyszkolnych drzewek nie chodzi tylko o pomoc. – Chcemy przez to również wypromować naszą szkołę, pokazać ofertę zajęć dodatkowych, takich jak kółko rękodzieła. Ponadto, dzieci poznają, co to jest street art, happening, uczą się kreatywności i rozwijają swoją twórczość. Ważna jest także rola rodziców, którzy im w tym pomagają – tłumaczy Hanna Bilotserkovets.