Prawnicy starosty puławskiego idą w zaparte. Dalej forsują pogląd, że urzędnicy nie muszą odpracowywać dodatkowego dnia wolnego,
Do starostwa dotarło właśnie pismo, w którym zastępca okręgowego inspektora pracy Bożenna Lipert podtrzymuje stanowisko, jakie wyraził w naszym wcześniejszym artykule rzecznik prasowy lubelskiego oddziału inspekcji Krzysztof Sudoł. Chodzi o dodatkowy dzień wolny od pracy, który otrzymali 2 listopada wszyscy urzędnicy Starostwa Powiatowego w Puławach. Nie byłoby problemu, gdyby wzorem innych urzędów w kraju starosta ustanowił dzień, w którym urzędnicy odpracowaliby wolne. Tego jednak nie zrobił.
Tymczasem w dniu, kiedy urzędnicy zrobili sobie wolne, pod drzwiami starostwa spotkaliśmy tylko w ciągu kilku minut kilkanaście osób, które były zaskoczone, że tego dnia nie mogą nic załatwić. - Przyszedłem, żeby odebrać prawo jazdy, ale widzę, że dzisiaj nic z tego nie będzie. Ja normalnie pracuję, a oni robią sobie wolne. To nie jest w porządku - mówił nam Radosław Kozdrój.
Zdaniem inspekcji pracy, która powołuje się na orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, starosta nie jest uprawniony do modyfikacji czasu pracy pracowników samorządowych. "W doktrynie również prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym uprawnienie do określenia rozkładu czasu pracy nie obejmuje zmiany wymiaru czasu pracy, nawet w sposób korzystniejszy dla pracowników, ani ustanawiania dodatkowych dni wolnych od pracy, w sposób odmienny od kodeksu pracy.”
Mimo tego jednoznacznego stwierdzenia, prawnik starosty w dalszym ciągu podtrzymuje, że wolnego dnia nie należy odpracowywać. Wskazuje m.in. precedensy, kiedy pracownicy administracji rządowej dostali od premiera wolne. "Miały one miejsce w ostatnim czasie dwukrotnie, tj. w związku ze śmiercią i pogrzebem Jana Pawła II oraz wizytą w Polsce Benedykta XVI” - uważa radca prawny Tomasz Stolat.
W momencie zamknięcia tego numeru Dziennika Wschodniego starosta Sławomir Kamiński nie podjął jeszcze decyzji, czy urząd, którym kieruje, odpracuje dzień wolny. - Nie czytałem jeszcze pisma z inspekcji pracy - powiedział nam wczoraj.