– Aktualne, miesięczne pobory wójta to 10,5 tys. zł brutto – mówi Teresa Woszczek, sekretarz gminy. – Komisja rewizyjna zaproponowała, żeby podnieść mu wynagrodzenie. Propozycje są dwie: pierwsza – o 1 tys. zł, druga – o 1,6 tys. zł. To tylko parę groszy więcej. Od grudnia 2010 roku, czyli momentu rozpoczęcia urzędowania, wójt zarabia tyle samo, a przecież w wyborach pokonał aż ośmiu kandydatów – argumentuje pani sekretarz.
Ostateczna decyzja należy do radnych, którzy wcześniej zdecydują o przyjęciu sprawozdania z realizacji budżetu gminy za ub. rok i udzieleniu absolutorium wójtowi Brzezińskiemu.
Według oświadczenia majątkowego wójta, w ubiegłym roku zarobił 132,7 tys. zł.