5 lat więzienie grozi 46-letniemu mieszkańcowi Puław. Odwożony na komisariat, próbował uciec z radiowozu. Ponieważ ręce miał skute kajdankami, wybił szybę w policyjnym radiowozie głową.
Policjanci poinformowali zostali, że trzech mężczyzn pije alkohol, rozbija butelki, zachowuje się agresywnie w stosunku do przechodniów. Kiedy mężczyźni zobaczyli policjantów, zaczęli ich wyzywać.
– Mimo pouczeń nie chcieli zastosować się do wydawanych im poleceń. W momencie kiedy dowiedzieli się, że zostają zatrzymani, dwóch z nich rzuciło się z pięściami na mundurowych – mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Po kilkunastu sekundach napastnicy byli już w kajdankach. Obydwaj byli nietrzeźwi, trafili do policyjnego aresztu. W ich organizmie było ponad 2 promile alkoholu.
Podczas konwojowania do puławskiej komendy jeden z zatrzymanych - 46 letni Robert N. wybił głową szybę radiowozu. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie wkrótce za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zniszczenie mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jego kompan - 35-letni Aleksander N. odpowie natomiast za naruszenie nietykalności policjanta. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.