Mieszkańcy Skoków w powiecie puławskim zainwestowali we własne bezpieczeństwo. Zrobili zrzutkę na automatyczny defibrylator, który ustawili w centrum wsi. Podobny ma się pojawić w Górze Puławskiej
Na pomysł zakupu defibrylatora wpadł Marek Teper, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Skoki. Uznał, że sprzęt do ratowania życia, który można spotkać w centrach dużych miast czy na terenie galerii handlowych, przyda się także na wsi.
– Po pierwsze nasza miejscowość leży w takim miejscu, że jedyna droga do niej prowadzi przez przejazd kolejowy, co potrafi znacznie wydłużyć dojazd karetki pogotowia – tłumaczy Teper. – Po drugie, niedawno byłem świadkiem omdlenia jednego z moich kolegów, a w ciągu ostatnich miesięcy dwie osoby z naszej wioski zmarły. Gdyby taki automat był zamontowany wcześniej, może chociaż jedną z nich udałoby się uratować – dodaje.
Zakup tej klasy sprzętu nie był łatwy. Strażak ze Skoków zorganizował zbiórkę wśród mieszkańców, w pomoc włączyła m.in. Wspólnota Gruntowa Wsi Skoki, a także Fundacja „Ratujmy Życie”. Swój wkład finansowy na potrzeby tej akcji wniosły także Zakłady Azotowe „Puławy”. Ostatecznie zielona skrzynka na ogrodzeniu pojawiła się w połowie stycznia, tuż po szkoleniu dla mieszkańców.
– Wzięło w nim udział około 70 osób ze Skoków i Borowej. Mieszkańcy uczyli się nie tylko obsługi nowego urządzenia, ale także udzielania pierwszej pomocy, sztucznego oddychania, masażu serca – mówi Marek Teper, który podkreśla, że obsługa defibrylatora nie jest trudna.
– Po wyjęciu go ze skrzynki i uruchomieniu, sprzęt zaczyna do nas mówić i wydawać nam polecenia. Wystarczy się do nich stosować. Pierwsze, co robi, to każe przykleić elektrody, po czym robi pacjentowi EKG i na jego podstawie decyduje o prowadzeniu reanimacji – wyjaśnia prezes lokalnego OSP.
Wiele wskazuje na to, że nie będzie to jedyny defibrylator w gminie Puławy. Taki sam sprzęt chcą także m.in. mieszkańcy Góry Puławskiej. Zbiórka na ten cel rozpocznie się 5 lutego i potrwa do 11 marca. Prowadzić ja będzie fundacja „Ratujmy Życie”, a zielona skrzynka prawdopodobnie zostanie zamontowana w pobliżu OSP. Koszt defibrylatora AED razem z montażem, ogrzewaną skrzynką i podłączeniem do źródła prądu to ok. 10 tys. złotych. W tej cenie jest znajdują się także zabezpieczenia przed kradzieżą, m.in. monitoring.
Pomóż mieszkańcom Góry
Można już wpłacać pieniądze na rzecz zakupu defibrylatora dla Góry Puławskiej. Numer konta fundacji „Ratujmy Życie”:
10 2030 0045 1110 0000 0385 1310
Dopisek: „Darowizna na zakup defibrylatora AED i szkolenie z pierwszej pomocy dla Góry Puławskiej”.