Radni z Międzyrzeca Podlaskiego pod koniec marca dokonali zmian w statucie miasta. Ale część uchwały unieważnił wojewoda lubelski. Chodzi o zapisy związane z możliwością zdalnych obrad.
Radni jednogłośnie przyjęli zmiany w statucie na sesji 31 marca. Jednak wojewoda lubelski unieważnił część zapisów, stwierdzając, że „wykraczają one poza zakres kompetencji przysługujących Radzie Gminy”.
„W szczególnie uzasadnionych przypadkach spowodowanych okolicznościami zewnętrznymi o charakterze nagłym Przewodniczący Rady może zwołać sesję, która odbędzie się z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej umożliwiających porozumiewanie się na odległość” – brzmi jeden z przyjętych zapisów, który podważył wojewoda.
Przypomnijmy, że ustawy wprowadzone po nastaniu pandemii koronawirusa, dają samorządom możliwość zwoływania sesji w trybie zdalnym.
– Rada gminy nie jest upoważniona do regulowania powyższych kwestii ponownie w statucie gminy, modyfikowania postanowień ustawowych w podjętej uchwale bądź rozszerzania wprowadzonej ustawowo możliwości zdalnego trybu obradowania rady gminy – czytamy w rozstrzygnięciu nadzorczym wojewody Lecha Sprawki.
Wojewoda wytknął też radzie nieprecyzyjne sformułowania w uchwale, zwłaszcza zapis: „okoliczności zewnętrzne o charakterze nagłym”.
– Posługiwanie się w treści uchwały niedookreślonymi zwrotami jest niedopuszczalne, gdyż przepis prawa miejscowego musi być sformułowany w sposób wyczerpujący, precyzyjny i czytelny. Tak by wynikało z niego, kto, w jakich okolicznościach i jak powinien się zachować, żeby osiągnąć skutek wynikający z tego przepisu – orzekł wojewoda.
Międzyrzeccy radni mają już za sobą jedną sesję zorganizowaną zdalnie.