Samorząd Lublina ma skreślić ze swych planów tworzenie mieszkań socjalnych w kontenerach. Domagali się tego autorzy petycji złożonej latem do prezydenta. Kontrowersyjny zapis ma zniknąć w tym roku
Petycja z 247 podpisami trafiła nie tylko do władz Lublina, ale również do prezydenta Puław i burmistrza Lubartowa. Jej autorzy domagali się tego, by Lubartów zrezygnował z zakupu kontenerów socjalnych, a Lublin i Puławy wykreśliły je „z lokalnych strategii, planów, kampanii i budżetu miasta”.
Autorzy petycji przekonywali, że umieszczanie najuboższych mieszkańców w kontenerach socjalnych jest złe, bo pogłębia różnice społeczne zamiast je zmniejszać, tworzy „idealną przestrzeń do generowania wielopokoleniowej biedy” a poza tym sprzyja „wytykaniu ludzi palcami”.
– Zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych osób o niskich dochodach powinno się odbywać poprzez budowę i remonty mieszkań komunalnych, podnoszenie ich standardu, a nie prowadzenie polityki marginalizacji społecznej – czytamy w petycji.
Aktywiści mieli za złe władzom Lublina to, że wpisali budowę kontenerów socjalnych do uchwalonego przez radnych „Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Miasta Lublin na lata 2019-23”.
Petycja została już rozpatrzona przez Ratusz, który zapowiada zmianę wspomnianej uchwały. Taką deklarację składa sekretarz miasta, Andrzej Wojewódzki. W odpowiedzi dla aktywistów wyjaśnia, że oprotestowany zapis oznacza, że „miasto może w sytuacji wyjątkowej posiłkować się mieszkaniami socjalnymi w zabudowie kontenerowej”. Zastrzega jednak, że samorząd nie skorzystał z tej furtki „i obecnie nie są rozważane tego typu inwestycje”.
Wojewódzki zapowiada, że w ostatnim kwartale 2020 r. do Rady Miasta trafi projekt aktualizacji programu mieszkaniowego, w którym nie będzie już zapisu o kontenerach socjalnych.