Pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa sprawdzają wnioski dotyczące płatności bezpośrednich. Kontrolerzy odwiedzają średnio, co piąte gospodarstwo w naszym regionie.
– Sprawdzamy ich wiarygodność – tłumaczy Andrzej Maj, zastępca dyrektora oddziału lubelskiego ARiMR. – Praktycznie, co piąte gospodarstwo jest rokrocznie sprawdzane. Kontrola przeprowadzana jest na miejscu przez zespół składający się z dwóch osób. Każdy inspektor zdał egzamin z zakresu, w jakim przeprowadza czynności kontrolne. Obecnie mamy 40 zespołów inspektorów kontrolujących gospodarstwa.
Kontrolerzy są zobowiązani do okazania dokumentu upoważniającego ich do przeprowadzenia kontroli. Mają oni prawo wejść na teren gospodarstwa rolnego. – Mogą zażądać – pisemnych lub ustnych informacji związanych z przedmiotem kontroli czy też wglądu do dokumentów – wylicza dyrektor Maj. – Mogą również sporządzić z nich odpisy, wyciągi lub kopie i zabezpieczyć te dokumenty czy też pobierać próbki do badań.
W sumie w województwie lubelskim tegoroczna kontrola obejmie 800 gospodarstw wnioskujących o płatności rolno środowiskowe. W ponad 3 tys. gospodarstw sprawdzanych jest w zakresie wzajemnej zgodności – cross- compliance, gdzie sprawdza się przede wszystkim sposób użytkowania gruntów, czy np. łąki są koszone, czy też zostały spełnione minimalne wymogi dotyczące stosowania nawozów i środków ochrony roślin. Ponadto ponad 9 tys. wniosków o płatności bezpośrednie podlega weryfikacji pod względem zadeklarowanej powierzchni działek. W tym przypadku obecność rolnika podczas czynności kontrolnych nie jest obowiązkowa.