Piloci, operatorzy dronów, nawigatorzy, kontrolerzy ruchu, operatorzy rakietowych zestawów przeciwlotniczych oraz inni absolwenci Szkoły Orląt w sobotę otrzymali promocję na stopień podporucznika i złożyli oficerskie ślubowanie. Najlepsi otrzymali nagrody.
Za nami 127. promocja oficerska w Lotniczej Akademii Wojskowej. Uczestnicy uroczystości zebrali się na trybunie oraz placu przed pomnikiem "Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt". W zimowej scenerii, przy intensywnych opadach śniegu, na stopień podporucznika wypromowano 147 żołnierzy, w tym 17 kobiet. Wśród nich znaleźli się m.in. piloci samolotów, piloci śmigłowców, operatorzy bezzałogowych statków powietrznych, nawigatorzy, kontrolerzy ruchu lotniczego, radiotechnicy czy osoby wyszkolone do obsługi przeciwlotniczych zestawów rakietowych.
- Cel to nic innego jak marzenie z terminem realizacji. Wasze marzenia stają się rzeczywistością, a tym samym cel do którego dążyliście pokonując szereg trudności, przeciwności losu, a czasami również i chwil zwątpienia, został osiągnięty. Sławcie dobre imię polskiego lotnictwa, bądźcie wierni słowom przysięgi wojskowej i oficerskiego ślubowania - powiedział gen. bryg. pil. Krzysztof Cur, rektor-komendant LAW. - Życzę wszystkim promowanym lotniczego i żołnierskiego szczęścia - dodał.
Promocji na pierwszy stopień oficerski dokonali: gen. dyw. pil. Cezary Wiśniewski oraz gen. dyw. pil. Dariusz Malinowski - zastępcy dowódcy generalnego oraz operacyjnego rodzajów sił zbrojnych. Nowo mianowanym oficerom listownie pogratulował Andrzej Duda.
- To szczególny okres dla całej Europy, gdy zapewnienie bezpieczeństwa należy do zadań najważniejszych - napisał prezydent, mając na myśli toczącą się za naszą wschodnią granicą wojnę. Nowym oficerom przypomniał o przyjęciu na siebie odpowiedzialności za system obronny RP.
W uroczystości uczestniczył minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak. - Siły powietrzne są tym rodzajem sił zbrojnych, który przeżywa dynamiczny rozwój. Żeby mogły stać na straży bezpieczeństwa ojczyzny, muszą w nich służyć młodzi, zdeterminowani, zaangażowani żołnierze - powiedział, dziękując promowanym oficerom za poniesionych dotychczas trud.
Najlepsi absolwenci LAW otrzymali nagrody. Szablę otrzymał nawigator naprowadzania, ppor. nawig. Miłosz Grzegorzek (średnia ocen 4,87), a pilot samolotu transportowego, ppor. pil. Mateusz Frankowski (średnia 4,80) z uroczystości wrócił z kordzikiem honorowym (paradny sztylet). Pilotowi śmigłowca, ppor. pil. Andrzejowi Gonetowi oraz kontrolerowi ruchu lotniczego ppor. Szymonowi Plucińskiemu wręczono nagrody rzeczowe.
Promowani oficerowie przyznali, że na tę chwilę czekali przez cały okres studiów w Dęblinie. W ich imieniu głos zabrał prymus, wymieniony ppor. Grzegorzek, który życzył swoim koleżankom i kolegom kolejnych lat służby z równie owocną pracą nad sobą i swoimi umiejętnościami, jak podczas lat spędzonych w lotniczej akademii.
W trakcie ślubowania podporuczników pobłogosławili duchowni, w tym proboszcz dęblińskiej parafii, ks. płk Mariusz Stolarczyk. Ceremonię zakończyła defilada pododdziałów prowadzona przez dowódcę uroczystości, ppłk. Mariusza Ceglarskiego.