Od września straż miejska przeprowadziła 296 sprawdzeń pod kątem przetwarzania termicznego. Stwierdzono 9 wykroczeń, za co zostały nałożone mandaty na łączną kwotę 2150 złotych. 220 sprawdzeń dokonano również na zewnątrz. W tym przypadku wystawiono 6 mandatów na kwotę 900 złotych
Takie działania strażnicy podejmują na prośbę mieszkańców, ale mają też własne interwencje. Kontroli może spodziewać się każdy, ponieważ objęte są nimi w szczególności okolice domków jednorodzinnych, gdzie mieszkańcy najczęściej korzystają z pieców opalanych węglem i drewnem. A co można w takim piecu znaleźć? Mówi o tym Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie:
- Spotykaliśmy się z olejem silnikowym, czy lakierowanym drewnem, pozostałościami płyt wiórowych, ram okiennych, we wcześniejszych latach były też podkłady kolejowe. Obecnie w 95% przypadków niedozwolonym odpadem jest płyta klejona – mówi Gogola.
Straż miejska może zapukać do każdego, co umożliwia jej upoważnienie od prezydenta. Osoba kontrolowana ma obowiązek pokazania tego, co jest spalane w piecu. Jeśli znajdą się tam niedozwolone odpady, straż miejska może wystawić mandat w wysokości 500 złotych, lub skierować wniosek o ukaranie do sądu.
- Od kilku lat zauważamy jednak, że sytuacja ulega poprawie. Zjawisko spalania odpadów zmniejsza się. Tutaj na pewno duży wpływ ma wzrost świadomości społecznej. Nasze działania mają nie tylko charakter kontrolny, ale też profilaktyczny. Podczas interwencji informujemy mieszkańców o prawidłowych sposobach palenia w piecu, rozdajemy też ulotki informacyjne – mówi Robert Gogola.
Jakość powietrza w ostatnich dniach nie jest jednak powodem do dumy. Na początku tygodnia wskaźniki pyłu zawieszonego PM2,5 wskazywały nawet 291 μg/m3, co jest stanem zagrażających zdrowiu mieszkańców. W środę stan zanieczyszczenia dochodził do 200 μg/m3, co również nie służy korzystaniu z zimowej pogody na zewnątrz.
- My kontrolujemy powietrze cały rok, ale ta intensywność w okresie jesienno-zimowym jest zdecydowanie większa. Dbajmy o to nasze środowisko. Wszyscy oddychamy powietrzem i wszystkim nam zależy, żeby było ono jak najbardziej czyste – apeluje Robert Gogola.