Kto się rozgląda idąc przez Ogród Saski, ten już je widział. Wśród gałęzi siedzą młode puszczyki. Nieopodal dorosły osobnik.
– To puszczyki zwyczajne, one są wszędobylskie, widuje się je w miastach. W Lublinie mieszkają na terenie parku ale też cmentarza przy ul. Lipowej. Widziałem je na zdjęciach, gdzieś w internecie. Młode mają już kilka tygodni, ale nie są jeszcze samodzielne. Pewnie wykluły się na początku lutego lub pod koniec stycznia. Puszczyki miejskie mają lęgi wcześniej niż te żyjące w lasach. Leśne jeszcze wysiadują jaja, co u puszczyków trwa około miesiąca – mówi Michał Zembrzycki z Zakładu Ochrony Przyrody UMCS.
Co robią ptaki prowadzące głównie nocne życie w słoneczny dzień na gałęzi? – Drzemią. Dlatego nie należy do nich podchodzić ani zaczepiać. To dla nich stres – tłumaczy biolog.
Puszczykowa rodzina jest najprawdopodobniej jedyna w parku, bo puszczyki potrzebują sporego terytorium. Chodzi o dostępność pożywienia. Ptaki żywią się głównie gryzoniami, nie wymagają a wręcz nie potrzebują dokarmiania.
* Kto się chce więcej dowiedzieć o sowach może wziąć udział w Nocy Sów na UMCS. 16 marca od 16.30 na Wydziale Biologii i Biotechnologii UMCS (ul. Akademicka 19) będą warsztaty, podczas których będzie można na przykład dowiedzieć się, jakie gatunki tych niesamowitych ptaków żyją w Polsce i w Lublinie i jak można je chronić.
Dzieci się nauczą wydawania sowich odgłosów, będą konkursy, gry a nawet okazja by pogłaskać sowę. 16 i 17 marca o godz. 20.15 z pętli autobusowej przy ul. Filaretów ruszą nocne wyprawy do Starego Gaju. Będzie można przekonać się, jak wygląda nocne życie lasu, usłyszeć i zobaczyć sowy w ich naturalnym środowisku.
Organizatorem Nocy Sów jest Studenckie Koło Naukowe Biologów UMCS. Zapisy i informacje na www.nocsow.pl oraz www.facebook.com/sknbumcs.