Kolejny, bardzo udany występ zawodnika Lubelskie Perła Polski Cycling Team. Mateusz Rudyk został wicemistrzem Europy w sprincie indywidualnym, a w niedzielę powtórzył ten wyczyn w keirinie.
W niedzielę Rudyk startował w keirinie. I tu również poradził sobie wybitnie. Przez cały dzień sumiennie przechodził przez kolejne rundy, aż wreszcie w zamykającym imprezę w Appeldorn finale zajął drugie miejsce.
Zawodnik Lubelskie Perła Polski Cycling Team pojechał bardzo mądrze i od samego początku starał się czekać na ruch Harry Lavreysena. Holenderski gwiazdor minął całą stawkę w ekspresowym tempie i pewnie zwyciężył.
Rudyk zdołał złapać koło Lavreysena, co zapewniło mu srebrny medal. Na najniższym stopniu podium stanął Włoch Stefano Moro.