W końcówce letniego okienka transferowego kibice Motoru Lublin liczą przede wszystkim na wzmocnienia formacji ofensywnych. W ostatnich dniach nowe nazwisko pojawiło się w kontekście „dziewiątki”. Ponownie chodzi o gracza z 2. Bundesligi. Jak poinformował Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowefakty to Szwajcar Filip Stojilković, który obecnie jest zawodnikiem SV Darmstadt 98.
Mimo zaledwie 24 lat Stojilković ma w swoim CV całkiem sporo klubów. W ojczyźnie reprezentował barwy: FC Zurich i Red Star Zurich.
Później przeniósł się na chwilę do akademii Hoffenheim, ale szybko wrócił do Szwajcarii, a konkretnie do FC Wil 1900, dla którego na drugim poziomie rozgrywek w 18 występach zaliczył: osiem goli i cztery asysty. Dobre występy zaowocowały transferem. Za 400 tysięcy euro przeniósł się do FC Sion, na najwyższy szczebel rozgrywek w Szwajcarii (11 spotkań i jedno trafienie).
Sezon 2020/2021 spędził za to na wypożyczeniu w FC Aarau. W II lidze w 32 meczach strzelił wówczas 15 bramek i dołożył cztery asysty. Po udanych rozgrywkach wrócił do FC Sion i przed dwa kolejne lata uzbierał dla tego klubu: 53 spotkania, a także 16 goli i sześć asyst.
Kolejnym przystankiem w karierze Stojilkovica były Niemcy. SV Darmstadt 98 zapłacił za niego dwa miliony euro. W sezonie 22/23 w 15 występach strzelił trzy gole, a jego drużyna wywalczyła awans do Bundesligi. Na najwyższym szczeblu uzbierał tylko sześć krótkich występów (149 minut) i szybko przeniósł się na wypożyczenie do 1.FC Kaiserslautern. Tam też nie pograł zbyt wiele – na boisku pojawił się sześć razy, ale spędził na nim ledwie 150 minut. Zagrał nawet jeden mecz w rezerwach i po nieudanych rozgrywkach wrócił do Darmstadt. W tym sezonie, znowu w 2. Bundeslidze zaliczył tylko 9 minut.
Stojilković ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Szwajcarii do lat: 18, 19 i 21. W barwach tej ostatniej rozegrał 25 meczów (dwa gole).
Przypomnijmy, że kilka dni temu pojawiły się również informacje, że Motor przygląda się innemu napastnikowi, który w poprzednich rozgrywkach zakładał koszulkę SV Darmstadt 98. Aaron Seydel obecnie jest wolnym zawodnikiem i miał nawet trenować z beniaminkiem PKO PB Ekstraklasy. 28-latek w swojej karierze rozegrał 22 mecze na poziomie Bundesligi (dwa gole) oraz 88 w 2. Bundeslidze (13 goli i 4 asysty).
Trener Mateusz Stolarski od początku sezonu na pozycji numer „dziewięć” stawia na Samuela Mraza. Słowak miał sporo sytuacji, ale do tej pory w sześciu występach zaliczył tylko jedno trafienie. Sprowadzony w lecie Kaan Caliskaner jednak gra przede wszystkim na pozycji numer „osiem”, dlatego w drużynie z Lublina przydałby się ktoś do rywalizacji z Mrazem.