Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
We wtorek przedstawiciele klubów z grupy spadkowej spotkali się z działaczami Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, aby porozmawiać o kształcie rozgrywek w kolejnym sezonie. Efekt? Liga ma liczyć nie 18 zespołów, jak planował związek, a 19.
Rozgrywki grupy spadkowej w Hummel IV lidze, która ma rozpocząć rywalizację w weekend 15-16 kwietnia mogą w ogóle nie dojść do skutku. Powód? Kluby protestują przeciwko zmianie regulaminu w trakcie trwania rozgrywek i zapowiadają, że nie wyjdą na boiska, jeżeli Lubelski Związek Piłki Nożnej nie zmieni decyzji odnośnie liczby spadkowiczów.
W środę zostały rozegrane trzy z czterech meczów ćwierćfinałowych Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Tym razem faworyci zrobili swoje i zgodnie awansowali do kolejnej rundy,
Piłkarze Bohdana Bławackiego musieli w niedzielę wygrać, żeby zakończyć rundę zasadniczą na czele grupy drugiej. Niebiesko-biali plan wykonali i to z nawiązką. Już do przerwy prowadzili z Kryształem Werbkowice 3:0. Po zmianie stron nie mieli litości dla drużyny Piotra Welcza i ostatecznie rozbili rywali aż 7:0.
Start Krasnystaw zakończył rundę zasadniczą zwycięstwem nad Granitem Bychawa. Jedynego gola w 59 minucie piątkowych zawodów zdobył Dominik Skiba. Tym samym piłkarze Marka Kwietnia wskoczyli na pierwsze miejsce w grupie drugiej, ale w niedzielę Tomasovia zagra u siebie z Kryształem Werbkowice i jeżeli wygra, to będzie lepsza o punkt.
Ważna wygrana zespołu z Werbkowic. Piłkarze Piotra Welcza pokonali u siebie Grom Różaniec 4:1 i wskoczyli na ósme miejsce.
Pierwsza seria gier w nowym roku przyniosła zmianę lidera grupy drugiej. Start Krasnystaw tylko zremisował u siebie ze Spartą Rejowiec Fabryczny 1:1. Z okazji skorzystała Tomasovia, która rozbiła Błękitnych Obsza 6:0
Tylko dziewięć punktów jesienią wywalczyli piłkarze z Werbkowic. W trzech ostatnich kolejkach rundy zasadniczej chcieli mocno poprawić ten dorobek. I na pewno Kryształ obiecująco rozpoczął spotkanie z Granitem Bychawa, bo prowadził i miał kolejne sytuacje. Słono zapłacił jednak za brak skuteczności, bo zawody zakończyły się remisem 1:1.
Udane rozpoczęcie wiosny dla piłkarzy Daniela Szewca. Stal Kraśnik przegrywała na wyjeździe z POM Iskrą 0:1, ale jeszcze przed przerwą wyrównała. A w doliczonym czasie gry spotkania Paweł Zięba zapewnił gościom trzy punkty.
Wiosna zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Wydaje się, że murowanym faworytem do awansu jest Świdniczanka. Dlatego więcej emocji powinna dostarczyć walka na dole tabeli. Z 10 drużyn, które będą się biły o utrzymanie najprawdopodobniej uratują się tylko trzy.
Niespodziewanie po pierwszej rundzie Kryształ Werbkowice zamyka tabelę grupy drugiej. Trener Piotr Welcz postarał się jednak w zimie o solidne wzmocnienia i ma nadzieję, że jego podopieczni szybko rozpoczną marsz w górę tabeli.
Nasze zespoły w weekend mają wrócić do gry. Najpierw trzeba będzie dokończyć rundę zasadniczą. Po trzech ostatnich kolejkach drużyny znowu zostaną podzielone na dwie grupy: mistrzowską i spadkową. Pytanie tylko: czy wszystkie mecze pierwszej serii gier dojdą do skutku?
Mimo że to był tylko sparing, to Lewart i Stal Kraśnik postarały się o całkiem ciekawe widowisko. W sobotnim meczu kontrolnym rozegranym na boisku w Lubartowie drużyna Daniela Szewca pokonała rywali… 5:3.
To był bez wątpienia jeden z ciekawszych sparingów podczas zimowych przygotowań. Czwartoligowy Gryf Gmina Zamość w piątek miał okazję zmierzyć się z reprezentacją Polski do lat 16. Drużyna Sebastiana Luterka prowadziła do przerwy 1:0, ale w drugiej połowie straciła dwa gole i przegrała 1:2.
To się nazywa ciekawy sprawdzian podczas okresu przygotowawczego. Piłkarze Gryfa Gmina Zamość w piątek będą mieli okazję zagrać sparing z reprezentacją Polski do lat 16. Spotkanie odbędzie się w Siedlcach (godz. 17.45).
W sobotę na boisku w Lubyczy Królewskiej spotkały się dwie najlepsze drużyny grupy drugiej Hummel IV ligi: Start Krasnystaw i Tomasovia. Znowu górą była pierwsza z ekip. W lidze podopieczni Marka Kwietnia ogrywali niebiesko-białych: 4:2 i 2:0. A tym razem 3:2, chociaż Dominik Skiba i spółka do przerwy prowadzili już 3:0.
Udanie gry kontrolne rozpoczął lider grupy drugiej. Świdniczanka rozbiła występującą w zamojskiej klasie okręgowej Ładę 1945 Biłgoraj 6:1. W drużynie trenera Łukasza Gieresza pojawiło się trzech nowych zawodników,
Nie mieli w sobotę problemów z pokonaniem Stali Poniatowa piłkarze z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek rozbiły czwartoligowca aż 6:1, a mogły wygrać zdecydowanie wyżej. Wiadomo już, że w drużynie Mikołaja Raczyńskiego kolejnym nowym zawodnikiem będzie bramkarz Damian Maksymowicz
W zimie Świdniczanka szuka tylko piłkarzy, którzy będą wzmocnieniami drużyny Łukasza Gieresza. Jednym z takich zawodników może być Michał Paluch z Lublinianki, który znalazł się na celowniku kilku trzecioligowców, ale i „Świdni”.
Od tygodnia piłkarze jednej z rewelacji rundy jesiennej – Stali Poniatowa ćwiczą pod okiem nowego trenera. Kamila Witkowskiego na tym stanowisku zastąpił były opiekun Stali Kraśnik Konrad Szmyrgała.
Jeszcze w lecie Tomasovia nie była zainteresowana walką o szybki powrót do III ligi. Wygląda jednak na to, że po udanej rundzie jesiennej sytuacja mocno się zmieniła i niebiesko-biali będą chcieli powalczyć ze Świdniczanką. A mają w tym pomóc zimowe transfery.
Wydawało się, że Start Krasnystaw obok Świdniczanki i Tomasovii będzie na wiosnę jednym z kandydatów do awansu. Niestety, drużynę Marka Kwietnia można wykreślić z tej listy. Powód? Okrojony budżet i co za tym idzie odchudzenie składu lidera grupy drugiej.
Można było się tego spodziewać. Czołowy strzelec ligi – Dawid Gierała z Gryfa Gmina Zamość w zimie zmieni klub. Wszystko wskazuje na to, że wyląduje w trzecioligowej Chełmiance.
Kryształ ma za sobą najtrudniejszą rundę od lat. Zaledwie dwa zwycięstwa w 15 meczach i jedynie dziewięć punktów to fatalny dorobek, który oznacza, że wiosną w Werbkowicach będzie trzeba drżeć o utrzymanie
Od kilku tygodni wiadomo już, że drużynę Gromu Różaniec poprowadzi Dariusz Majcher, który ostatnio był trenerem trzecioligowego KS Wiązownica.