Jeszcze na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry spotkania 1/8 finału rozgrywanego w Fortalezie awans mieli Meksykanie. Wtedy, po wielu nieudanych próbach, defensywę rywali przełamali Holendrzy. Najpierw w 88 minucie pierwszy cios "El Tri" zadał Wesley Sneijder, za chwilę drugiego gola dla ekipy "Oranje" strzelił Klaas-Jan Huntelaar. Meksykanie po raz szósty z rzędu odpadli z mundialu w 1/8 finału.
Zgodnie z oczekiwaniami zarówno Holendrzy, jak i Meksykanie mecz rozpoczęli zachowawczo. Na pierwszą wartą odnotowania akcję ofensywną trzeba było czekać do 18 minuty gry.
Przed szansą na otworzenie wyniku stanęli piłkarze "El Tri", dos Santos wyłożył piłkę na piętnasty metr do Hectora Herrery, ten oddał strzał, ale piłka minęła słupek bramki Holendrów.
Niedługo potem kolejne uderzenie, tym razem z większej odległości, leciało w stronę bramki "Oranje", lecz z mocnym strzałem autorstwa Carlosa Salcido poradził sobie golkiper Holendrów, Jasper Cillessen.
Podopieczni trenera Louisa van Gaala próbowali odpowiedzieć akcją Robina van Persiego. Napastnik Manchesteru United pomylił się jednak z bliskiej odległości, oddając bardzo niecelne uderzenie.
W końcówce pierwszej połowy prowadzenie swojemu zespołowi mógł dać dos Santos. Napastnik strzelał w polu karnym z ostrego kąta, górą w tej sytuacji był bramkarz Holendrów.
Co nie udało się dos Santosowi w ostatnich minutach pierwszej części, udało się zaraz po przerwie. W 48 minucie zawodnik uderzył niezwykle precyzyjnie z odległości 25 metrów, nie dając większych szans na skuteczną interwencję Cillessenowi.
Kilka minut później gola na 2:0 mógł zdobyć Oribe Peralta, tym razem bramkarz Holendrów popisał się dobrą interwencją.
Zmuszeni do przejścia do ofensywy Holendrzy ruszyli do ataku. W 57 minucie gry bardzo blisko wyrównania był Stefan de Vrij. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Arjen Robben, piłka spadła przed bramkę Meksykanów, gdzie strzał z bliskiej odległości oddał obrońca "Oranje", ale golkiper "El Tri" Guillermo Ochoa zdołał zbić futbolówkę na słupek. Do szczęścia podopiecznym van Gaala zabrakło centymetrów.
Nie minęły trzy minuty, a Holendrzy znowu groźnie zaatakowali. Sneijder strzelał z linii pola karnego, w ostatniej chwili uderzenie zdołali zablokować defensorzy Meksyku, po interwencji których piłka minimalnie minęła bramkę ekipy trenera Miguela Herrery.
Im było bliżej do końca meczu, tym coraz więcej pracy miał bramkarz "El Tri". W 74 minucie jego umiejętności sprawdził Robben, który wpadł z piłką w pole karne i mocno strzelił z kilku metrów. Ochoa zdołał sparować to uderzenie na rzut rożny.
Z każdą minutą napór Holendrów rósł. Kluczowy moment spotkania nadszedł jednak dopiero w 88 minucie meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z Holendrów zgrał głową piłkę na szesnasty metr, gdzie gotowy do oddania strzału był już Sneijder. Pomocnik "Oranje" uderzył mocno i dokładnie, tym razem nie dając żadnych szans Ochoi.
Cztery minuty później w polu karnym Meksykanów dryblował Robben, który dał się sfaulować kapitanowi "El Tri", Rafaelowi Marquezowi. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Klaas-Jan Huntelaar, który pewnym strzałem dał "Oranje" zwycięstwo.
Holendrzy pokazali w tym spotkaniu charakter, do końca zachowali zimną krew, co zaprocentowało w ostatnich minutach starcia z Meksykanami. Dojrzałość i lepsza dyspozycja fizyczna w końcówce meczu dały ekipie "Oranje" awans do ćwierćfinału mundialu, gdzie podopieczni van Gaala zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Kostaryka - Grecja.
Meksykanie wracają do domu po 1/8 finału już po raz szósty z rzędu, choć tym razem byli tak blisko przełamania złej passy.
Holandia - Meksyk 2:1 (0:0)
Bramki: Sneijder (88), Huntelaar (94) - dos Santos (48).
Holandia: Cillessen - Verhaegh (56 Depay), Vlaar, de Vrij, Blind Kuyt - Wijnaldum, de Jong (9 Indi), Sneijder, Robben - van Persie (76 Huntelaar).
Meksyk: Ochoa - Aguilar, Marquez, Moreno (46 Reyes), Rodriguez - Layun, Salcido, Herrera, Guardado, dos Santos (61 Aquino) - Peralta (75 Hernandez).
Żółte kartki: Aguilar, Marquez.
Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia).