Rozmowa z Anetą Łabudą, skrzydłową MKS Perła Lublin
- Wysokie zwycięstwo w meczu z Korona Handball Kielce powinno cieszyć.
– Na pewno efektowny triumf był nam bardzo potrzebny. Było widać, że mamy sporo sił do walki. Na pewno jest też mały niedosyt, bo straciłyśmy zbyt dużo bramek. W kilku sytuacjach byłyśmy nieskuteczne, dlatego uważam, że musimy od siebie wymagać znacznie więcej.
- Pani chyba nie musi być tak krytyczna, bo zdobyła pięć bramek i została MVP spotkania...
– Mam inne zdanie. Muszę wymagać od siebie więcej i powinnam dać z siebie jeszcze więcej.
- We wtorek czeka was losowanie trzeciej rundy Pucharu EHF. Czy jest wymarzony rywal?
– Teraz dzieje się tak dużo, że nawet nie mamy czasu zbytnio koncentrować się na tym losowaniu. Liczę tylko, że zmierzymy się z rywalem, który jest w naszym zasięgu. Chcemy grać w Europie jak najdłużej, bo to świetna okazja do podnoszenia swoich umiejętności.
- Za kilka dni rozpoczyna się zgrupowanie reprezentacji Polski, które może być decydujące w kontekście walki o bilet na mistrzostwa Europy.
– Na mistrzostwa Europy pojadą zawodniczki, które są w najwyższej formie. O tym, która to będzie zadecyduje trener. Oczywiście, między nami jest pewna rywalizacja, ale odbywa się ona na zdrowych zasadach. W końcu wszystkie gramy dla orzełka.