Mistrzynie Polski mają 6 punktów przewagi nad swoim najgroźniejszym rywalem, Metraco Zagłębiem
We wtorek podopieczne Roberta Lisa rozegrały najtrudniejszy emocjonalnie mecz w tym sezonie. Ich rywalem były właśnie „miedziowe”, a lublinianki wygrały 25:23. Dzięki temu triumfowi szczypiornistki Perły odskoczyły rywalkom na 6 pkt. Ta przewaga jest już bardzo wyraźna, biorąc pod uwagę, że do końca sezonu zostało już tylko 5 spotkań. Co ciekawe, pogodzone z porażką wydają się być już nawet lubinianki. – Stawka tego meczu była jasna. W mojej drużynie znajdowało się za dużo słabych punktów, a zespół nie wykazał należytej determinacji. To były główne przyczyny porażki. Lublin znacznie przybliżył się do obrony tytułu. Cóż, nie wykorzystałyśmy swojej szansy – powiedziała w wywiadzie dla TVP Sport Bożena Karkut, trenerka Zagłębia.
Wydaje się, że w obecnej sytuacji jedyną ekipą, która może Perle odebrać mistrzowski tytuł jest... sama Perła. Podopieczne Roberta Lisa mają do rozegrania jeszcze 5 spotkań. Aby na mecz ostatniej kolejki w Lubinie pojechać już ze złotymi medalami na szyi, w najbliższych 4 spotkaniach muszą zdobyć 10 pkt. Trzeba dodać, że w każdym z tych meczów będą zdecydowanymi faworytkami. – Patrzymy już tylko i wyłącznie na siebie. We wtorek zrobiłyśmy olbrzymi krok w kierunku złotych medali. Świetnie rozumiemy się na boisku, o czym zresztą świadczy seria 17 zwycięstw z rzędu w rozgrywkach ligowych – tłumaczyła na antenie TVP Sport Sylwia Matuszczyk.
Niedzielny rywal nie powinien będącej w rewelacyjnej formie Perle sprawić zbyt dużych problemów. Wprawdzie Energa AZS Koszalin to aktualnie trzeci zespół Superligi, to jednak różnica potencjałów obu drużyn jest dość duża. Zwłaszcza, że akademiczki już od dłuższego czasu muszą sobie radzić bez swojej liderki, Romany Roszak, która jest w ciąży. Pod jej nieobecność pierwsze skrzypce w Enerdze gra Tamara Smbatian. Ukrainka w Polsce jest od 2015 r., wcześniej była gwiazdą ligi w swoim kraju. W sezonie 2013/2014 była nawet uznana za najlepszą zawodniczkę rodzimych rozgrywek.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 18.