Dwa zwycięstwa MKS Selgros Lublin. Podopieczne Sabiny Włodek wygrały ze Startem Elbląg 26:25 i 36:25.
To były dwa dni wielkiego sportowego święta w hali Globus. 1,5 tys. widzów na trybunach, gorący doping, transmisja telewizyjna, twardy bój na parkiecie i, co najważniejsze, dwa zwycięstwa MKS Selgros – to wszystko sprawiło, że ten weekend zostanie na długo w pamięci lubelskich kibiców.
Pierwsza połowa sobotniego spotkania była popisem obrończyń mistrzowskiego tytułu. Ich szybka i skuteczna gra w ofensywie sprawiła, że na przerwę schodziły prowadząc 17:13. Niestety, druga odsłona w wykonaniu lublinianek nie była już tak dobra. Zaczęło się od sporych problemów w ataku, gdzie gospodynie zaczęły bić głową w mur. W defensywie z kolei nie były w stanie zatrzymać świetnie dysponowanej Sylwii Lisewskiej. Rozgrywająca Startu aż dziewięć razy pokonała lubelskie bramkarki.
W 51 min to właśnie rzut 29-letniej rozgrywającej dał Startowi prowadzenie 23:22. Lublinianki szybko jednak otrząsnęły się z szoku i odrobiły straty, a po skutecznej akcji Agnieszki Koceli ponownie odzyskały inicjatywę. Końcówka była bardzo nerwowa. Świetnie zagrała w niej Joanna Drabik, która wywalczyła dla swojej ekipy dwa rzuty karne. Oba na gole zamieniła Marta Gęga, co sprawiło, że szczypiornistki MKS Selgros wygrały 26:25. W ostatniej akcji przyjezdne miały jeszcze swoją szansę, ale w bramce dobrze spisała się Weronika Gawlik. – Jestem zadowolona z tego, jak funkcjonowała nasza defensywa. W ofensywie musimy być bardziej skuteczne. Start niczym nas nie zaskoczył – powiedziała Sabina Włodek, trenerka MKS Selgros.
– Znamy się bardzo dobrze, więc wiedziałyśmy czego się spodziewać Było sporo nerwów, ale wszystko zakończyło się dla nas bardzo dobrze. W ostatniej akcji serce zabiło mi nieco mocniej. Weronika Gawlik po raz kolejny pokazała jednak, że jest świetną specjalistką – dodaje Agnieszka Kocela, skrzydłowa lublinianek.
W niedzielę emocji było już znacznie mniej, bo MKS Selgros całkowicie zdominował rywalizację. Mistrzynie Polski grały bardzo skutecznie w ataku, a ich obrona stanowiła dla szczypiornistek Startu przeszkodę, której nie były w stanie sforsować. Podopieczne Sabiny Włodek wygrały 36:25 i do awansu do finału brakuje im już tylko jednego zwycięstwa. – Potrafimy zagrać jeszcze lepiej. Cieszymy się ze zwycięstwa i mamy nadzieję, że rywalizację ze Startem zakończymy już w Elblągu – powiedziała na antenie Polsatu Sport Joanna Drabik, obrotowa mistrzyń Polski.
MKS Selgros Lublin – Start Elbląg 26:25 (17:13)
MKS Selgros: Dżukjewa, Gawlik - Gęga 7, Quintino 4, Kocela 4, Drabik 4, Mihdaliowa 2, Repelewska 2, Skrzyniarz 1, Charzyńska 1, Szarawaga 1, Bijan, Rola, Kozimur.
Start: Szywierska, Warywoda – Lisewska 9, Waga 4, Balsam 3, Jędrzejczyk 3, Dankowska 2, Muchocka 1, Matuszczyk 1, Kwiecińska 1, Andrzejewska 1, Szopińska, Gerej, Świerżewska.
Widzów: 1500.
MKS Selgros Lublin – Start Elbląg 36:25 (21:11)
MKS Selgros: Gawlik – Quintino 8, Mihdaliova 5, Kocela 4, Gęga 4, Drabik 4, Repelewska 3, Rola 2, Skrzyniarz 2, Szarawaga 2, Syncerz 1, Charzyńska.
Start: Szywierska, Warywoda – Balsam 6, Kwiecińska 5, Jędrzejczyk 3, Waga 2, Muchocka 2, Lisewska 2, Szopińska 2, Świerżewska 1, Andrzejewska 1, Dankowska 1, Matuszczyk, Gerej.
Widzów: 1500.
Stan rywalizacji: 2:0. Kolejne mecze odbędą się 30 kwietnia, 1 maja i 4 (ew.) maja. Rywalizacja w tej fazie toczy się do trzech zwycięstw.
Pozostałe wyniki
Półfinał: Pogoń Baltica Szczecin – Vistal Gdynia 23:20 i 27:28. Stan rywalizacji: 1:1. Kolejne mecze odbędą się 30 kwietnia, 1 maja i 4 (ew.) maja. Rywalizacja w tej fazie toczy się do trzech zwycięstw.
O miejsca 5-8: AZS Łaczpol AWFiS Gdańsk – Metraco Zagłębie Lubin 28:23 * Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Energa AZS Koszalin 25:33. Drugie spotkania zostały zaplanowane na 30 kwietnia. Gra w tej fazie toczy się systemem mecz i rewanż.
O utrzymanie: UKS PCM Kościerzyna – KPR Ruch Chorzów 36:16 * KPR Jelenia Góra – Olimpia-Beskid Nowy Sącz 30:35.
- Olimpia 25 21 671-688
- Ruch 25 12 594-703
- KPR 25 8 637-765
- Kościerzyna 25 8 587-739
30 kwietnia – 1 maja: Kościerzyna – KPR * Ruch – Olimpia.