W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym puławianie ponownie przegrali z Gwardią Opole i tym samym sezon dobiegł dla nich końca. Azoty po raz pierwszy od czterech lat nie zdobędą medalu w rozgrywkach PGNiG Superligi mężczyzn
Goście piątkowy mecz zaczęli z dużym animuszem i starali sie odrobić straty z pierwszego spotkania rozgrywanego we własnej hali. Po dziesięciu minutach przyjezdni prowadzili 5:4 i wydawało sie, że są na dobrej drodze do odrobienia strat. Azoty długo prowadziły jednym golem, ale w 28 minucie gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, a jak się potem okazało zdołali utrzymać minimalną przewagę do końcowej syreny pierwszej części spotkania.
Po zmianie stron z każdą kolejną minutą Gwardia zaczęła grać lepiej, a co za tym idzie uciekać ekipie z Puław. W 40 minucie miejscowi wygrywali 19:17, a duża w tym zasługa stojącego w bramce Adama Malchera. Azoty walczyły dalej i udało im się doprowadzić do wyrównania, ale końcówka spotkania należała do graczy z Opola, którzy wygrali 28:25 i awansowali do półfinałów.
Gwardia Opole - Azoty Puławy 28:25 (15:14)
Gwardia: Zembrzycki, Malcher - Lemaniak, Siwak, Zarzycki, Łangowski, Klimków, Tarcijonas, Mokrzki, Zieniewicz, Jankowski, Zadura, Mauer, Milewski, Morawski.
Azoty: Bogdanow, Koszowy - Kaleb, Panić, Podsiadło, Łyżwa, Matulić, Skrabania, Rogulski, Grzelak, Titow, Kasprzak, Prce, Gumiński, Seroka, Jarosiewicz.
Pierwszy mecz: 27:25 dla Gwardii. Awans: Gwardia