W spotkaniu otwierającym piątą kolejkę PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzy się z BBTS Bielsko-Biała. Pierwszy gwizdek czwartkowego meczu w hali Szkoły Podstawowej nr 7 o godzinie 20.30. Transmisja w stacji Polsat Sport 3.
Dla gospodarzy będzie to pierwszy w tym sezonie mecz telewizyjny. Dotychczasowe cztery obyły się bez kamer i, co najważniejsze, były zwycięskie. Świdniczanie kolejno ograli MCKiS Jaworzno 3:1, AZS AGH Kraków 3:0, SMS PZPS Spała 3:0, a ostatnio Czarnych Radom 3:1. Wygrana ze spadkowiczem z PlusLigi natchnęła dodatkowym optymizmem podopiecznych Jakuba Guza.
– To był super mecz, twardy, męski, trzeba go przeanalizować, aby znaleźć smaczki. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Mieliśmy 21 punktowych bloków. Zawodnicy jeszcze irytowali się z kolejnych nieudanych. W tym elemencie byliśmy solidnie przygotowani. To były prawdziwy „roller coaster”. Najpierw prowadziliśmy, następnie zespół z Radomia nas doszedł i graliśmy na przewagi. Z kolei w czwartym secie to rywale wygrywali 17:14. To był kluczowy moment meczu. Powiedziałem moim zawodnikom, że musimy to wytrzymać. Nie mogliśmy pozwolić aby głowy poleciały nam w dół, gdyż z trzech punktów możemy zejść na dwa, albo, nie daj Boże, z jednym. Szacunek dla chłopaków, że tę presję wytrzymali do końca. Na boisku graliśmy, to co sobie założyliśmy. Cieszymy się niezmiernie – mówił po zwycięskim spotkaniu z Czarnymi szkoleniowiec PZL Leonardo Avia Świdnik Jakub Guz.
W czwartek do Świdnika przyjedzie BBTS Bielsko-Biała. Goście dotychczas rozegrali trzy mecze, w dwóch zwyciężyli. Na inaugurację wygrali na wyjeździe z Astrą Nowa Sól 3:1. Identyczny wynik osiągnęli w trzeciej kolejce w Bydgoszczy z Visłą Proline. W ostatniej serii gier przegrali w Chełmie z ChKS 0:3. W poszczególnych setach wyniki były następujące: 21:25, 24:26 i 15:25. Drużynę gości prowadzi Sergiej Kapelus, drugim trenerem jest Adrian Hunek. Na pozycji atakującego gra doskonale znany w regionie Szymon Romać, były siatkarz Politechniki LUK Lublin.
Czwartkowe spotkanie będzie dla świdniczan kolejną próbą formy. Pierwszą zdali znakomicie, kiedy w ostatniej serii gier pokonali Czarnych.