Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tegoroczne głosowanie nad Budżetem Obywatelskim dla Świdnika okazał się sukcesem! Coraz chętniej mieszkańcy zgłaszają swoje pomysły albo popierają inne.
(fot. Miasto Świdnik)
Wyniki głosowania nad świdnickim Budżetem Obywatelskim są jednoznaczne- w przyszłym roku miasto zrealizuje 15 projektów. Większość z nich dotyczy organizacji imprez, a nie miejskich inwestycji.
Prawie 7 tys. mieszkańców Świdnika aktywnie włączyło się w kształtowanie przyszłości miasta, oddając ponad 17 tys. głosów w tegorocznym plebiscycie nad BO. Udział w tej formie partycypacji społecznej stale rośnie, co widać w porównaniu do dziewięciu poprzednich edycji. Spośród 38 zgłoszonych projektów, wybrane zostało 15, które zostaną zrealizowane za kwotę miliona złotych.
- Bardzo się cieszę, że co roku bardzo dużo osób bierze udział w głosowaniu. Widać, że z roku na rok Budżet Obywatelski jest popularny- przyznaje burmistrz miasta, Marcin Dmowski.
Wyniki wskazują, że lokalna społeczność stawia na organizacje wydarzeń, które sprzyjają wspólnej zabawie i budowaniu lokalnej społeczności. Zatem oznacza to, że projekty inwestycyjne tym razem uzyskały mniejsze poparcie.
- W tym roku jest więcej projektów społecznych, mniej inwestycyjnych. To też pokazuje, że już co raz mniej takich rzeczy jest do zrobienia w mieście, a bardziej, żeby coś się działo- mówi burmistrz.
W 2025 roku mieszkańcy ponownie będą mogli cieszyć się takimi wydarzeniami, jak Folkloriada z ZTL „Leszczyniacy”, muzyczne wieczory u św. Kingi czy pełna atrakcji Świdnicka Noc Kultury.
Najdroższym projektem, wycenionym na 120 tys. zł, jest instalacja żagli przeciwsłonecznych na miejskich placach zabaw. Ma to na celu stworzenie miejsc zacienionych, gdzie będzie można schronić się przed słońcem.
Pomysłodawcy projektów, które nie uzyskały wystarczającego poparcia, mogą być rozczarowani. Jednak, jak zapowiedział burmistrz, władze miasta postarają się zrealizować najlepsze z tych pomysłów, finansując je ze środków budżetowych. Niemniej Marcin Dmowski zachęca, aby „w kolejnych latach zebrać siły i walczyć o swoje projekty”.
