Powstaną ogólnodostępne stacje ładowania samochodów elektrycznych. Nowy miejski projekt zapowiedział zastępca burmistrza Marcin Dmowski.
– Ponieważ obecnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej finansuje projekty dotyczące powstania ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych, postanowiliśmy z tego skorzystać – mówi nam Dmowski. – Na początek myślimy o sześciu takich stacjach w różnych lokalizacjach Świdnika. Muszą to być miejsca, gdzie są ogólnodostępne parkingi, ale też takie, gdzie są stacje transformatorowe. Przygotowujemy dokumentacje techniczną. Na razie nie mamy wytypowanych konkretnych miejsc, bo jesteśmy w trakcie analizy różnych lokalizacji.
Internauci popierają lub nie
„Bardzo dobry, proekologiczny projekt, zachęcający również do wspierania ekologii... Trzymam kciuki! – pan Marcin skomentował na Facebooku wpis Dmowskiego.
Zaś inny internauta, o tym samym imieniu, otwarcie krytykuje plany miasta: „Pytaliście ludzi, czy chcą takich ładowarek w swoim mieście? Liczyliście, ile jest elektrycznych aut w Świdniku? Przestańcie w końcu wydawać publiczne pieniądze na głupoty dla jednostek i weźcie się za robotę. Szukacie poklasku za cudze pieniądze, przecież te ładowarki nie są potrzebne, postawicie je i nikt z nich nie będzie korzystał! Czy pieniędzy nie można wydać na pożyteczne i potrzebne ludziom rzeczy?!? Chcecie być na siłę eko, kupcie za te pieniądze kosze na śmieci i rozstawcie po mieście, bo Świdnik zaczyna przypominać wysypisko!”
Krytyki się nie boją
– Wiem, że niektórzy mieszkańcy to krytykują, podkreślając to, że takich aut jest niewiele – przyznaje zastępca burmistrza. – Ale jak nie ma wielu takich stacji, to jak ma ich być dużo? Nasza inicjatywa może pomóc zmienić tę sytuację. Poza tym, zgodnie z unijnymi wytycznymi, w 2026 roku takie miasto jak Świdnik będzie musiało mieć minimum 6 stacji ładowania samochodów. I my to chcemy zrobić.
W powiecie świdnickim jest zarejestrowanych 36 samochodów elektrycznych, z czego w samym Świdniku – 19.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych podlicza, że w pod koniec marca ubiegłego roku po polskich drogach jeździło 22 291 elektrycznych samochodów osobowych, z czego 11 194 sztuk to pojazdy w pełni elektryczne. Pozostałe to hybrydy typu plug-in (to półelektryczne auta, których baterie można ładować przy użyciu prądu z sieci elektryczne).