Na terenie budowy lotniska w Świdniku zakończono już prace związane z usuwaniu karp po wyciętych drzewach, teraz odbywa się ich utylizacja. Trwają też prace związane z makroniwelacją terenu, wykonywane są nasypy od strony Świdnika Dużego.
Trwa przebudowa kolektora sanitarnego, sukcesywnie zasypywane są wykopy z rurociągiem. Montowane jest także ogrodzenie lotniska od strony Janowic i Świdnika Dużego. Ale na pracach budowlanych nie kończy się aktywność spółki.
W miniony poniedziałek zarząd PLL podpisał umowę z Wyższą Szkołą Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie, która będzie szkolić załogę lotniska w Świdniku. Szkolenia rozpoczną się w 2012 roku i obejmą ponad sto osób. Specjaliści z Dęblina zajmą się teoretycznym przygotowaniem personelu przyszłego lotniska.
Docelowo PLL zamierza zatrudnić 140 osób, z czego 10 osób będą to pracownicy administracyjni. Reszta zajmie się obsługą lotniska i w tej grupie najwięcej będzie strażaków i pracowników ochrony – ich właśnie obejmą szkolenia.
Rekrutacja do pracy na lotnisku ma się rozpocząć na przełomie roku. Władze spółki myślą też już o obsłudze pasażerów lotniska, szczególnie tych I klasy.
To dla nich PLL leasinguje limuzynę klasy premium volvo S80 wartości ok. 140 tys. Auto trafi do portu już na przełomie czerwca i lipca. – Będzie wozić VIP-ów oraz załogi samolotów – wyjaśnia Jankowski.
Decyzja budzi kontrowersje: budowa lotniska dopiero co ruszyła i obsługa pasażerów to wciąż odległa przyszłość. Po drugie inne lotniska w kraju, porównywalne ze Świdnikiem, nie mają w swoich zasobach specjalnych samochodów dla VIP-ów.
Zarząd PLL tłumaczy jednak, że nasze lotnisko będzie trzymać najwyższe standardy obsługi pasażerów i personelu lotniczego.