

Prokuratura oskarżyła dwie kobiety o złożenie fałszach zeznań w sprawie policjanta ze Świdnika i jego znajomej, którzy mieli kolizję na Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie.

Ireneusz Cz., policjant z drogówki ze Świdnika i Joanna Ł., wydostali się z auta przez okno. Potem odeszli chodnikiem. Zauważył ich patrol policji zawiadomiony przez kierowcę, który widział uderzenie w drzewo. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jego znajoma 2,3 promila.
Prokuratura oskarżyła kobietę o kierowanie samochodem po pijanemu, policjanta o pomoc: miał ułatwić kobiecie prowadzenie samochodu po pijanemu, udostępnił jej swoje auto. Sprawa czeka na wyznaczenie terminu w sądzie.
Trafił tam też kolejny akt oskarżenia związany z tą sprawą. Już w trakcie śledztwa do prokuratury zgłosiła się siostra Joanny Ł. Twierdziła, że to ona kierowała samochodem. To samo twierdziła jej koleżanka.
- Zostały oskarżone o utrudnianie postępowania i pomaganie w uniknięciu odpowiedzialności karnej dwójce oskarżonych, którzy jechali laguną – mówi Dorota Kawa, prokurator rejonowy w Lublinie.