Dzieci z "dwójki” w Świdniku dopiero w październiku pójdą do swojego przedszkola. Przy ulicy Okulickiego trwa generalny remont budynku.
– Rodzice maluchów z niepokojem obserwują przeciągający się remont – mówi Mirosław Tarkowski, miejski radny.
– To prawda, że nie zdążyliśmy zakończyć prac do 1 września. Wszystko przez to, że były opóźnienia z przygotowaniem projektu. Wykonawca zapłacił za to kary – podkreśla Andrzej Radek, zastępca burmistrza Świdnika do spraw inwestycyjnych. – Jesteśmy ostrożnymi optymistami i sądzimy, że ze wszystkimi formalnościami uporamy się do końca września.
Miasto wprawdzie odbierze wkrótce budynek, ale żeby do przedszkola wróciły dzieci, trzeba uzyskać pozwolenia na jego użytkowanie. – Poinformowaliśmy rodziców o tej sytuacji – dodaje wiceburmistrz Radek.
– Wysłaliśmy listy do wszystkich rodziców z podpowiedzią, do których przedszkoli od 1 września można będzie zaprowadzać dzieci – wyjaśnia Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika do spraw społecznych i oświatowych.
Najstarsze grupy zerówkowe będą przez miesiąc chodziły do Szkoły Podstawowej nr 7. Kolejne dzieci trafią do Przedszkola nr 3, gdzie maluchy dostaną do dyspozycji małą salę gimnastyczną.
Najmłodsze przedszkolaki zostaną przeniesione do Przedszkola nr 6. Natomiast dzieci, które zostały przyjęte do "dwójki” do grup pięciogodzinnych, będą chodzić do Przedszkola Integracyjnego nr 5. Wraz z dziećmi do innych placówek przez miesiąc będą chodzić ich wychowawczynie.
Po remoncie zmieni się wygląd zewnętrzny i otoczenie budynku przy ul. Okulickiego. Przedszkole zostało ocieplone i ogrodzone. Na maluchy będzie czekał nowy plac zabaw. W środku budynek również został odnowiony. Powstał w nim nowy oddział żłobkowy. Na jego potrzeby przygotowano dwie sale i zaplecze. Prowadzi do niego oddzielne wejście.
– Ale oddział żłobkowy zostanie uruchomiony dopiero po otwarciu przedszkola – zaznacza wiceburmistrz Szydło.