Kobieta i trójka jej dzieci w wieku 3, 6 i 8 lat trafiły do szpitala po tym jak kierująca najechała na wysepkę. Auto wywróciło się.
Do zdarzenia doszło w piątkowe południe w Dorohuczy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta jadąca peugeotem w stronę Chełma najechała lewym kołem na wysepkę rozdzielającą pasy jezdni. Auto wywróciło się i zatrzymało na poboczu. Kierująca i trójka jej dzieci w wieku 3, 6 i 8 lat opuścili pojazd o własnych siłach.
Na miejsce przyjechała policja i Straż Pożarna oraz Pogotowie Ratunkowe, które odwiozło wszystkich poszkodowanych do szpitala w Chełmie na dalsze badania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.