Aż do roku 2021 opóźni się podłączenie kilkudziesięciu skrzyżowań do centralnego systemu sterującego pracą sygnalizacji świetlnych. Na tzw. zieloną falę trzeba będzie tutaj poczekać aż do roku 2022. Wszystko przez rozwód z poprzednim wykonawcą, który znalazł się w stanie upadłości.
Po zerwaniu umowy ze spółką Qumak miasto musi znaleźć inną firmę, która dokończy przerwaną rozbudowę Systemu Zarządzania Ruchem. Droga do podpisania nowej umowy nie jest jednak krótka.
Wyjście z kryzysu
Pierwszym krokiem jest inwentaryzacja tego, co wykonano na placu budowy. Drugi ruch to rozliczenie się przez miasto z podwykonawcami spółki Qumak, którzy chcą zapłaty za wykonane przez nich prace i użyte materiały. Trzeci krok to przetarg mający wyłonić nowego wykonawcę robót. Do tej pory udało się zakończyć inwentaryzację.
– Do rozliczeń z podwykonawcami będziemy gotowi po wycenie sporządzonej przez niezależnego biegłego rzeczoznawcę – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Przetargu na dokończenie prac jeszcze nie udało się ogłosić. – Do wakacji musimy się uporać z formalnościami, których efektem będzie umowa z nowym wykonawcą robót budowlanych.
Będzie opóźnienie
Kiedy uda się wznowić przerwane prace?
– Dopiero okaże się, czy przebieg przetargu pozwoli nam jeszcze w wakacje mieć wybranego i zakontraktowanego wykonawcę – przyznaje Kieliszek. Ale już teraz wiadomo, że na efekty rozbudowy systemu poczekamy o rok dłużej niż planowano. – Nowy wykonawca będzie miał czas na prace najpóźniej do grudnia 2021 r. Potem nastąpi czas potrzebny na rozruch nowej części systemu oraz jej odbiory techniczne.
Oznacza to, że zielonej fali na kolejnych ulicach można się spodziewać dopiero w pierwszym kwartale roku 2022.
Co nam zbudują
System komputerowy, który ma dostosowywać światła do natężenia ruchu, przejmie kontrolę nad sygnalizatorami na wielu ważnych ulicach, w tym al. Spółdzielczości Pracy, Jana Pawła II, Kunickiego, Zemborzyckiej, Głębokiej i Zana. Miasto zapowiada, że pojawi się tu efekt zielonej fali. Do systemu włączone mają być też m.in. sygnalizacje na rondzie przy Orfeuszu, koło Areny Lublin, czy na skrzyżowaniu ul. Willowej z Ducha i Poligonową.
W jednych przypadkach wystarczy doprowadzenie światłowodu zapewniającego łączność z centralą i wymiana sterownika. W innych konieczna będzie też wymiana wszystkich urządzeń, włącznie ze słupkami i sygnalizatorami, co będzie się wiązało z czasowym wyłączeniem świateł. Taka operacja jest nieunikniona między innymi na skrzyżowaniach ul. Głębokiej z Sowińskiego, al. Warszawskiej z ul. Zbożową, czy al. Witosa z ul. Doświadczalną.
Inne nowinki
Pułapką na drogowych piratów ma być urządzenie, które będzie rejestrować przypadki przejechania na czerwonym świetle. Montaż rejestratora jest przewidziany w projekcie rozbudowy Systemu Zarządzania Ruchem.
– Rejestrator znajdzie się na jednym ze skrzyżowań w ciągu al. Smorawińskiego – zapowiada Kieliszek. Początkowo planowano, że urządzenie trafi na ul. Jana Pawła II koło Granitowej. – Lokalizacja została zmieniona jeszcze w czasie współpracy z poprzednim wykonawcą. Była to decyzja podjęta wspólnie z policją.
Projekt przewiduje również zamontowanie tablic informujących o liczbie wolnych miejsc parkingowych na pl. Zamkowym. Wyświetlacze mają stanąć na ul. Lubartowskiej i al. Tysiąclecia.